L. Kołakowski odszedł z klubu PiS, będzie posłem niezrzeszonym

L. Kołakowski odszedł z klubu PiS, będzie posłem niezrzeszonym Radio Zachód - Lubuskie

Prawo i Sprawiedliwość

Poseł Lech Kołakowski poinformował we wtorek, że odszedł z klubu Prawa i Sprawiedliwości i będzie posłem niezrzeszonym. Oświadczył, że jego odejście jest związane z tzw. piątką dla zwierząt.

Kołakowski powiedział dziennikarzom, że złożył w gabinecie marszałek Sejmu Elżbiety Witek pismo, w którym poinformował, że „z dniem 24 listopada 2020 roku zostaje posłem niezrzeszonym Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej”.

Dopytywany, czy odchodzi tylko z klubu, czy także z partii, powiedział: „Odchodzę z klubu, jak również z ugrupowania”.

„Będę posłem niezrzeszonym, będę pracował dla mieszkańców Polski, regionu, chcę pomagać ludziom płacącym podatki, tak aby czuli się w Polsce znacząco lepiej niż obecnie” – zadeklarował.

Zapytany, dlaczego opuścił klub PiS, Kołakowski odpowiedział, że zrobił to w związku z sytuacją dotyczącą tzw. piątki dla zwierząt oraz zapowiedziami kolejnych projektów poselskich w tej sprawie.

Kołakowski i Ardanowski byli w grupie 15 posłów PiS zawieszonych we wrześniu w prawach członka partii po głosowaniu, mimo dyscypliny partyjnej, przeciwko projektowi „piątki dla zwierząt. W zeszłym tygodniu szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski poinformował najpierw o przywróceniu w prawach członków Prawa i Sprawiedliwości 13 posłów, a dzień później także b. ministra rolnictwa i Kołakowskiego.

Wcześniej Lech Kołakowski zapowiedział, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości uzasadniając, że powodem takiej decyzji jest sprawa noweli ustawy o ochronie zwierząt, którą nazwał „bublem prawnym”. Zapowiadał powstanie w Sejmie koła poselskiego. „Jest to grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła” – mówił. O możliwości stworzenia w Sejmie koła mówił jakiś czas temu również Ardanowski. Do stworzenia koła sejmowego potrzeba minimum 3 posłów.

Klub Prawa i Sprawiedliwości liczy obecnie, po odejściu Kołakowskiego, 233 posłów, do utrzymania większości w Sejmie potrzeba co najmniej 231 posłów. Cały czas „wakujący” jest mandat po pośle Adamie Lipińskim, który znalazł się w zarządzie NBP. Jego miejsce ma zająć radny PiS z Bolesławca Szymon Pogoda. Po jego zaprzysiężeniu klub PiS liczyłby 234 posłów. 

Exit mobile version