Wędrzyn: 30 godzin morderczych ćwiczeń

Wędrzyn: 30 godzin morderczych ćwiczeń Radio Zachód - Lubuskie

foto: K.Kaminska

Dwadzieścia ekip snajperskich rywalizuje na międzynarodowych zawodach w Wędrzynie. Dwuosobowe drużyny tworzą mundurowi z prestiżowych jednostek specjalnych, ale nie zabrakło także gości z zagranicy m.in. z Czech. Co najważniejsze, zawody Sniper Extreme mają charakter charytatywny. Cały dochód zostanie przeznaczony na leczenie żołnierza z jednostki z Międzyrzecza.

Uczestników czeka mordercze 30 godzin działania w lesie. Za cywilami i wojskowymi ruszyła trzydziestoosobowa grupa pościgowa, której celem jest uniemożliwienie wykonania zadania. Uczestnicy działają pod presją czasu, bez snu i możliwości odpoczynku. – Ekwipunek ma im zapewnić samowystarczalność, a jednocześnie grupy mają być niewidoczne dla wroga – mówi Michał Dudzik z jednej z firm zbrojeniowych, która jest partnerem zawodów:

W zawodach uczestniczą zawodowcy, jak i cywile, którzy mają pozwolenie na broń i chcą się sprawdzić w trudnych warunkach.
W zawodach mierzą się dwaj strzelcy wyborowi z 19. Chełmskiego Batalionu Zmechanizowanego:

Zawody mają charakter charytatywny. Fundacja Sprzymierzeni z GROM, obecni i byli wojskowi, chcą zebrać fundusze na leczenie plutonowego Piotra Ziębakowskiego.
Jednym z inicjatorów akcji jest wojskowy Marcin Tokarski:

Michał Nowicki i Natalia Pietraszun to cywile, których połączyła pasja do strzelania:

Na inauguracji zawodów był także ranny żołnierz. Kolegom życzył wytrwałości i dziękował za wsparcie:

Ze względu na nowe obostrzenia wprowadzone na terenie całego kraju – zawody snajperskie w Wędrzynie zostaną skrócone o jeden dzień. Nie odbędzie się również zaplanowany wcześniej na niedzielę piknik dla mieszkańców i gości.

Posłuchaj:

 

Exit mobile version