Kodeina, pseudoefedryna czy dekstrometorfan to substancje zawarte w ogólnodostępnych lekach na kaszel, katar czy przeziębienie. Mogą leczyć, ale – nadużywane – działają również jak narkotyk i prowadzą do uzależnienia. Dostępne bez recepty są coraz bardziej popularnymi używkami stosowanymi przez młodzież, stając się zagrożeniem dla ich zdrowia i życia.
Ten problem dotyczy również Lubuskiego. – O sytuacji informują sami rodzice uzależnionych dzieci – mówi prezeska Okręgowej Izby Aptekarskiej Daria Wielogórska-Rutka:
Psychoterapeutka uzależnień Elżbieta Kwiatkowska zaznacza, że młodzi ludzie od leków z zawartością wspomnianych substancji zaczynają właśnie eksperymentowanie z narkotykami:
Jak podkreśla Tomasz Leleno, rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej w Warszawie, farmaceutom za złamanie przepisów i sprzedaż nieletnim leków z zawartością tych substancji lub sprzedaż większej ilości pełnoletnim już osobom grozi nawet do 500 tys. zł kary.
Prezeska Okręgowej Izby Aptekarskiej Daria Wielogórska-Rutka dodaje, że będzie interweniować w tej sprawie u lubuskich aptekarzy i prosić o wzmożoną czujność.
Zgodnie z przepisami, aptekarz może też odmówić wydania leku, jeśli zachodzi podejrzenie, że preparat zostanie użyty niezgodnie z przeznaczeniem.
***
Więcej w dzisiejszej audycji Radia Zachód „Co, jak i dlaczego?” po godz. 14.