Decyzja o szczepieniu ozdrowieńców jedną dawką jeszcze nie zapadła

Dworczyk: 85 mln dawek szczepionki do końca roku

Fot. PAP/Radek Pietruszka

Decyzja o szczepieniu ozdrowieńców jedną dawką jeszcze nie zapadła; czekamy na dodatkowe wyniki badań – powiedział szef KPRM Michał Dworczyk. Podkreślił, że zmiany w Narodowym Programie Szczepień, które zaczną obowiązywać od przyszłego tygodnia nie dotyczą osób, które mają już skierowanie na szczepienie.

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pełnomocnik premiera ds. szczepień Michał Dworczyk był pytany w piątek, czy podjęto już decyzję o tym, że ozdrowieńcy będą szczepieni jedną dawką szczepionki.

Zaznaczył, że rekomendacją Rady Medycznej, było wydłużenie okresów między podawaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki – do 12 tygodni w przypadku szczepionki AstraZeneca, a także do 42 dni w przypadku szczepionek Pfizera i Moderny. Kolejną rekomendacją Rady Medycznej – zaznaczył Dworczyk – było odroczenie szczepienia ozdrowieńców o sześć miesięcy od momentu zachorowania.

„W trakcie przygotowywanie stosownych dokumentów, które są podstawą prawną do wprowadzenia tych zmian w życie, w tej jednej kwestii, czyli szczepienia ozdrowieńców jedną dawką, wpłynęła dodatkowa opinia rady waksynologicznej przy ministrze zdrowia, która wskazała, że w części krajów są prowadzone nad tym jeszcze badania (…) i rekomendacja, żeby jeszcze przeanalizować ten problem”

– stwierdził Dworczyk.

Dopytywany powtórzył, że decyzja co do szczepienia ozdrowieńców jedną dawką jeszcze nie zapadła.

„W tej chwili w związku z tą dodatkową opinią rady wakcynologicznej analizujemy i czekamy na dodatkowe wyniki badań, które na pewno będą się pojawiały”

– powiedział.

Szef KPRM zaznaczył, że

„wszyscy, którzy do tej pory mają wystawione skierowania – wszyscy seniorzy 70+, wszystkie osoby z grupy 0 czy inne osoby, które miały wystawione skierowania – są szczepione na startych zasadach”.

Dopytywany, czy w związku z tym osoby zapisane na szczepienia nie muszą się martwić, że dotkną ich zmiany, podkreślił, że „absolutnie nie”. „Nic się tutaj nie zmienia i to nie tylko w przypadku osób, które już przyjęły pierwszą dawką, mają swój termin umówiony, ale nawet tych, które nie mają terminu umówionego, ale mają już wystawione skierowanie” – oświadczył szef kancelarii premiera.

Podkreślił, że nowe zasady będą obowiązywały osoby, które będą się dopiero zapisywać na sczepienia.

Exit mobile version