Groteska i konferencja

Groteska i konferencja Radio Zachód - Lubuskie

fot. Pixabay

Zobaczymy, co będzie gdy zmieni się władza w kraju. Co zrobią samorządowcy, którzy dziś kłaniają się obecnej władzy – takie słowa wypowiedział na jednej z ostatnich konferencji prasowych w urzędzie marszałkowskim senator Wadim Tyszkiewicz, pod adresem m.in. wiceprezydenta Zielonej Góry Krzysztofa Kaliszuka.

Słowa były reakcją na to, że Kaliszuk ma pretensje do władz wojewódzkich, iż nie współpracują z rządem, a zamiast porozumienia uprawiają politykę. Zdaniem Kaliszuka region traci na tym finansowo.

Nie da się ukryć, że Tyszkiewicz odwinął się do dość zdecydowanie, jednak w sposób dla siebie zupełnie naturalny. Jego słowa w wielu miejscach zostały jednak odebrane jako forma straszenia samorządowców.

Mówiąc wprost: jeśli będziecie współpracować z obecną władzą, to potem, gdy my będziemy u władzy, możecie mieć spore problemy.

Czy takie zero-jedynkowe postrzeganie świata jest poprawne i na dłuższą metę zda egzamin, mogą ocenić tylko wyborcy. Faktem jest jednak, że poziom groteski uprawianej przez, co niektórych polityków, zaczyna zakrawać na przysłowiową kpinę.

Ci, którzy twierdzą, że są skazani na wieczną władzę i poklask ludu, powinni chyba oprzytomnieć i zamiast opowiadać banialuki o zmianie władzy w kraju, raczej powinni spojrzeć na lubuskie podwórko. Bo jeśli mówimy o potencjalnych zmianach, to kto wie, czy szybciej zmiana władzy nie nastąpi właśnie w lubuskim.

Jak wieść marszałkowska niesie, miedzy koalicjantami panuje już podobno tak duża nieufność, że powołuje się specjalne komisje do spraw zbadania, kto robił zdjęcia remontowanemu gabinetowi, który został przeznaczony dla jednego z dyrektorów w urzędzie marszałkowskim.

Niestety, wyjęcie tych informacji z monitoringu to podobno dość kosztowne zajęcie. Ale co tam, cel uświęca przecież środki. A taki cel, tym bardziej. Nie ma się co czepiać. Zapłaci urząd, czyli podatnik.

Zadziwiająco zakończyła się też sprawa słynnej konferencji liderów koalicji sejmikowej, która miała się odbyć w piątek (19 lutego).

Przypomnijmy, że z powodu „braku chętnych” do wystąpienia z liderem PO, konferencja została odwołana. Drapiąc się ze zdziwienia po głowie, postanowiliśmy sprawdzić skąd tak nagła decyzja. I tu pojawił się nowy wątek.

Oto bowiem jeden z prominentnych działaczy ludowych, pytany przez nas dlaczego konferencja się nie odbyła odparł: my się dowiedzieliśmy o tym, że ma być jakaś konferencja z mediów, gdy podano, że ją odwołano…

Kurtyna…

 

Daniel Sawicki

Fot. Pixabay

 

Exit mobile version