Mroźna noc w Polsce. IMGW podaje na Twitterze że nad ranem najchłodniej było w Świętajnie w województwie warmińsko-mazurskim. Zanotowano tam minus 24 stopnie. Najcieplej jest w Tatrach. Na stacji pomiarowej w Dolinie Pięciu Stawów termometry wskazują około półtora stopnia poniżej zera.
Natężenie opadów nieznacznie wzrosło w ciągu nocy na Dolnym Śląsku ale sumy opadów nadal nie są duże – do 5mm.
Synoptycy ostrzegają: od południa i południowego wschodu nad Polskę nadciągają chmury, niosące obfite opady śniegu.
Duża ilość śniegu w połączeniu z porywistym wiatrem będzie powodować bardzo trudne warunki, zwłaszcza na drogach. Najwięcej śniegu spadnie w pasie od Lubelszczyzny i Podkarpacia po Śląsk. Tam od dzisiejszego poranka do wieczora w poniedziałek spadnie miejscami do 35-45 cm śniegu. Nieco mniejsza suma opadów śniegu prognozowana jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie – do 30 cm.
Opadom śniegu towarzyszyć będzie silniejszy wiatr, osiągający w porywach okresami do 65 km/h i powodujący zawieje, a miejscami również zamiecie śnieżne oraz znaczne ograniczenie widzialności. Na krańcach południowo-wschodnich od dziś, wraz ze wzrostem temperatury, opady śniegu mogą przechodzić w deszcz ze śniegiem i deszcz marznący, powodujący gołoledź, więc na drogach może zrobić się bardzo ślisko.
IMGW zapowiada, że pogoda uspokoi się dopiero we wtorek, ale od środy powrócą znów silne mrozy.