Posłowie Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler powołali stowarzyszenie „Centrum”, które ma być wstępem do stworzenia nowego koła poselskiego. Ajchler, który jest członkiem PO, zadeklarował, że chce pozostać w partii, ale jako poseł niezależny.
Łukasz Mejza dostał się do Sejmu z listy PSL, a Zbigniew Ajchler – Koalicji Obywatelskiej. Mejza od dłuższego czasu pozostawał posłem niezrzeszonym; Ajchler, który ślubowanie w Sejmie złożył we wtorek (wszedł za Milliona Munyamę, który wygrał konkurs na stanowisko w Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych), również nie zapisał się do klubu parlamentarnego.
Dziś obaj wystąpili na konferencji prasowej, ogłaszając powstanie nowego projektu politycznego. „Rozpoczynamy szeroką i daleko idącą współpracę; współpracę pomiędzy dwoma posłami niezależnymi i wraz z posłem Zbigniewem Ajchlerem zakładamy stowarzyszenie Centrum” – powiedział Mejza.
Jak dodał, stowarzyszenie ma być preludium do powstania nowej siły w parlamencie. „To stowarzyszenie to organizacja, która ma wprowadzić debatę publiczną na nowe tory – tory, po których już dziś startuje pociąg o nazwie +Centrum+, pociąg, do którego zapraszamy każdego z parlamentarzystów, który chce się skupić na gospodarce, samorządzie i na rozwoju” – podkreślił Mejza. „Czas skończyć z politykami, którzy udają, że znają się na wszystkim; czas na eksperckość” – dodał.
Zbigniew Ajchler chciałby się zająć z kolei kwestiami związanymi z rozwojem rolnictwa. „Nie mamy w parlamencie ludzi, którzy osiągnęli sukcesy zawodowe w dużym, wielkotowarowym rolnictwie. Oni są potrzebni, więc zapraszamy ich wszystkich w tej chwili, bo jakie mamy rolnictwo w Polsce, to wszyscy wiemy” – powiedział poseł.
Obaj politycy zapowiedzieli, że stowarzyszenie „Centrum” będzie pracować nad projektami dotyczącymi gospodarki, samorządu i właśnie rolnictwa.