42 procent Polaków zadeklarowało przeczytanie przynajmniej jednej książki w ciągu roku – tak wynika z raportu za ubiegły rok opublikowanego dziś przez Bibliotekę Narodową.
To najlepszy wynik od sześciu lat – mówi dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski:
⬆ „Mamy powody do ostrożnego optymizmu. W ciągu roku zanotowaliśmy 3-procentowy wzrost czytelnictwa w Polsce, w skali dwóch lat to jest 5 procent. Możemy zatem powiedzieć, że negatywny, spadkowy trend czytelnictwa w Polsce się zatrzymał”
– podkreśla dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski.
Raport wskazuje też na duży wzrost książek kupowanych przez Polaków na prezenty.
⬆ „To oznacza, że książka wróciła na listę prestiżowych prezentów: uważamy, że książka jest czymś, co możemy podarować innym, sami otrzymujemy i coraz częściej czytamy właśnie książki, które sami otrzymaliśmy”
– mówi Tomasz Makowski.
Według raportu, czytanie książek częściej i chętniej praktykuje się w formie papierowej niż cyfrowej. Jako podstawowe źródła pozyskiwania książek czytelnicy wskazali: zakup (45%, wzrost o 4%), pożyczenie od znajomego (32%, spadek o 3%) i prezent (34%, wzrost o 3%). Na następnych pozycjach znalazło się wypożyczenie z bibliotek (23%) i własny księgozbiór (20%).
Zauważalny jest relatywnie wysoki odsetek czytelników korzystających z książek udostępnianych w formie streamingu w ramach opłaty abonamentowej (28%). Najczęściej czytana jest tak zwana „literatura sensacyjno-kryminalna”, popularna, ale też biografie, wspomnienia i książki historyczne dotyczące XX wieku. Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu na swojej stronie podkreśla, że wspieranie rozwoju czytelnictwa jest jednym z priorytetów resortu.
Wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, profesor Piotr Gliński zwrócił uwagę, że rozbudzanie zainteresowań czytelniczych jest ważne już od najmłodszych lat. Temu służy między innymi realizowany od kilku lat projekt „Mała książka – wielki człowiek”, który przybliżają najmłodszym bogactwo i piękno literatury, wspierając ich rozwój intelektualny, emocjonalny i społeczny.
Na Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa na lata 2021-2025 z budżetu państwa ma zostać przekazane o 180 mln więcej w stosunku do poprzedniej odsłony.
„Rozbudowujemy i modernizujemy biblioteki, wspieramy wydawanie wartościowych pozycji literackich – polskich i tłumaczeń. Te wszystkie działania przyczyniają się do tego, że mamy dziś powody do ostrożnego optymizmu”
– mówił Piotr Gliński.
wrócił uwagę, że nie oznacza to jednak, iż można spocząć na laurach.
„Wręcz przeciwnie, widzimy wyraźnie, ile jeszcze pracy nas czeka w obszarze promowania czytelnictwa, rozbudzania mody na czytanie. Natomiast te wyniki wskazują, że nasze działania mają sens i przynoszą efekty”
– podkreślił wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, profesor Piotr Gliński.
Dodał, że w ciągu ostatnich sześciu lat MKDNiS uratował przed likwidacją dwa bardzo ważne polskie wydawnictwa – Państwowy Instytut Wydawniczy oraz Polskie Wydawnictwo Muzyczne – które zostały przekształcone w państwowe instytucje kultury. W 2019 roku minister kultury powołał Instytut Literatury, którego zadaniem jest wspieranie twórców literatury niekomercyjnej i który wydaje pozycje z zakresu wysokoartystycznej prozy i poezji polskiej i światowej.