Trzy zastępy straży pożarnej gasiły pożar, do którego doszło wczoraj około 18.00 w mieszkaniu przy ul. Harcerskiej. W środku była trójka dzieci.
Czwarte przebywało poza domem. W mieszkaniu zapalił się materac. Strażacy wyrzucili go przez okno i oddymili pomieszczenia.
Dzieci były ukryte w szafie, zostały odwiezione do szpitala na obserwację. W środku była także matka dzieci. Kobieta była nietrzeźwa, trafiła do izby wytrzeźwień.
Mówi Małgorzata Stanisławska, rzecznika zielonogórskiej policji: