Policjanci z Sulęcina zatrzymali 28-latka odpowiedzialnego za kradzież sklepową w jednym z tamtejszych marketów budowlanych. W pozostaniu anonimowym nie pomogła mu maseczka na twarzy – poinformował w środę rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Mężczyzna przyznał się do winy. Stając przed wymiarem sprawiedliwości może usłyszeć wyrok do pięciu lat więzienia – przekazał rzecznik.
28-letni mieszkaniec Sulęcina pod koniec marca br. postanowił udać się do jednego z tamtejszych sklepów budowlanych. Jako przykładny obywatel miał na twarzy maseczkę. Okazało się, że miała nie tylko chronić go przed wirusem, ale przede wszystkim zapewnić anonimowość.
„Mężczyzna wszedł bowiem w jedną z alejek marketu, upewnił się, że jest w niej sam i schował do saszetki kilka otwornic diamentowych o wartości ponad 500 zł. Zachowując pozory, rzeczywiście postanowił zakupić w sklepie towar, tyle że o wartości kilku zł”
– zrelacjonował Maludy.