Związkowcy z PGG zapowiedzieli blokadę wysyłki węgla z kopalń od 4 stycznia

Związkowcy z PGG zapowiedzieli blokadę wysyłki węgla z kopalń od 4 stycznia Radio Zachód - Lubuskie

Fot. PAP

4 stycznia związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej zamierzają rozpocząć blokadę wysyłki węgla z kopalń spółki. Warunkiem odstąpienia od protestu jest zawarcie porozumienia ws. wielkości tegorocznego funduszu płac w spółce oraz rekompensat dla górników za wzmożoną pracę między wrześniem a grudniem.

Decyzję o terminie i formie protestu podjął w środę związkowy sztab protestacyjno-strajkowy. Dzień wcześniej związkowcy spotkali się z zarządem PGG oraz wiceministrem aktywów państwowych Piotrem Pyzikiem, jednak rozmowy nie przyniosły porozumienia.

Związki z największej górniczej firmy domagają się rekompensaty pieniężnej za przepracowane od września do grudnia weekendy lub wypłaty jednorazowego świadczenia dla załogi. Oczekują wzrostu średniego wynagrodzenia brutto w spółce do 8200 zł, wobec 7829 zł obecnie. Chcą też rozmawiać o wysokości wzrostu wynagrodzeń w przyszłym roku oraz o przyszłości Polskiej Grupy Górniczej.

„Sztab podjął decyzję, że po Nowym Roku podejmiemy czynną akcję protestacyjno-strajkową, polegającą m.in. na blokowaniu wysyłki węgla, ale podejmiemy także inne działania” – poinformował po środowym spotkaniu sztabu szef Solidarności w PGG, a zarazem przewodniczący całej górniczej „S”, Bogusław Hutek.

Przypomniał, że równolegle rozpoczęły się przygotowania do przeprowadzenia referendum strajkowego w kopalniach PGG. W zakładach górniczych będą organizowane masówki oraz akcja ulotkowa. Do referendum ma dojść po mediacjach, które prawdopodobnie będą kolejnym etapem trwającego w PGG sporu zbiorowego.

W ubiegłym tygodniu, po fiasku rozmów z zarządem PGG i podpisaniu protokołu rozbieżności, związkowcy przez jedną dobę blokowali kolejowy transport węgla z kopalń do elektrowni. Jak mówili, był to „sygnał ostrzegawczy” dla rządu. W środę związki zapowiedziały kolejną, bezterminową blokadę oraz referendum strajkowe w kopalniach.

Przedstawiciele zarządu PGG argumentują, iż obecnie, kiedy trwają procedury związane z tworzeniem systemu publicznego wsparcia dla górnictwa i jego notyfikacją w Komisji Europejskiej, spółka nie ma możliwości uruchomienia dodatkowych środków na wypłaty. Po wtorkowych, zakończonych fiaskiem, rozmowach, wiceminister Pyzik podkreślał, iż obecnie najważniejsze dla górnictwa jest zakończenie procesu legislacyjnego nowelizacji tzw. ustawy górniczej, ustanawiającej system wsparcia dla górnictwa i zapewniającej spółkom węglowym płynność finansową.

17 grudnia Sejm uchwalił nowelizację tzw. ustawy górniczej, zakładającą wdrożenie wartego 28,8 mld zł (do 2031 r.) systemu wsparcia dla kopalń węgla kamiennego. Ustawa precyzuje m.in. zasady udzielania publicznego wsparcia w postaci dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń, przewiduje zawieszenie spłaty i docelowe umorzenie części zobowiązań górniczych firm wobec ZUS i PFR oraz określa możliwości podwyższania ich kapitału za pomocą emisji skarbowych papierów wartościowych. Przyjęte w ustawie rozwiązania wymagają notyfikacji Komisji Europejskiej. W styczniu ustawą ma zająć się Senat; również w styczniu ma być złożony formalny wniosek notyfikacyjny do KE.

Exit mobile version