W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia papież spotkał się z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański na placu św. Piotra. Katechezę poświęcił rodzinie.
Franciszek przypomniał, że dziś przypada uroczystość Świętej Rodziny.
Powiedział, że rodzina to historia, z której się wywodzimy, a osoba, którą dziś jesteśmy, to owoc miłości, którą otrzymaliśmy. Przestrzegł, że życie pozbawione korzeni rodzinnych staje się jałowe. Podkreślił, że w rodzinie trzeba słuchać, rozumieć się i rozmawiać:
„Zamiast rozmawiać, przeglądamy telefon. To smutne, gdy przy rodzinnym posiłku panuje cisza, bo każdy patrzy w swój telefon. Rozmawia ze swoim telefonem”.
Papież zaapelował o walkę z dyktaturą własnego „ja”. Powiedział, że trzeba się nawrócić z „ja” na „ty”. Zachęcił, by w przypadku kłótni godzić się pod koniec dnia. Potem zaapelował do Włochów o walkę z głębokim kryzysem demograficznym.