Liczba ofiar śmiertelnych powodzi w zachodnich Niemczech wzrosła do 19. Policja informuje, że około 50 osób uznaje się za zaginione.
Wśród zabitych jest dwóch strażaków, którzy zginęli, prowadząc akcję ratunkową w Sauerland, na północnym wschodzie od Bonn.
Najbardziej dotknięte są Nadrenia Północna Westfalia i Nadrenia – Palatynat. Ulewne deszcze spowodowały zawalenie się budynków w miejscowości Schuld w Nadrenii – Palatynacie.
Policja informuje, że zagrożone zawaleniem są kolejne domy. Mieszkańcy zalanych miejscowości wchodzą na dachy budynków, żeby uchronić się przed wodą.
Władze kolejnych powiatów ogłaszają stan klęski żywiołowej. Strażaków w akcji ratunkowej wspiera wojsko. Z powodu kataklizmu utrudniony jest transport rzeczny na Renie oraz część połączeń kolejowych. Pozamykane są też niektóre mosty. W miejscowości Waxweiler woda podtopiła jeden z domów, a jego mieszkańców próbują wydostać służby. Do domu nie da się podpłynąć, więc służby czekają na pomoc śmigłowca.
135 tysięcy gospodarstw w Nadrenii Północnej Westfalii nie ma prądu.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że jest zszokowana rozmiarem tragedii, która dotknęła mieszkańców zachodniej części kraju.