40 lat temu komuniści wprowadzili w Polsce stan wojenny a władzę przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z Wojciechem Jaruzelskim na czele.
W wielu zakładach pracy wybuchły strajki, które były brutalnie pacyfikowane. Na ulicach pojawiło się wojsko. Masowo zatrzymywano uczestników protestów i działaczy opozycji. Za swą „nieprawomyślność” byli niejednokrotnie bici, a potem przez wiele lat szykanowani. Wielu z nich internowano – niektórych wielokrotnie. Jeszcze inni ponieśli śmierć w nierównej walce z reżimem.
Wśród Polaków zapanował strach. Pojawił się jednak także duch oporu i międzyludzkiej solidarności.
Celem stanu wojennego było złamanie ducha Polaków oraz likwidacja protestów społecznych, a także wstrzymanie procesów demokratycznych, zainicjowanych w sierpniu 1980 roku.
Przez długie lata od zmiany ustroju, w Polsce dyskutowano o stanie wojennym. Wielu reprezentantów dawnej opozycji chciało osądzenia i kary dla sprawców narodowej hekatomby. Ich starania nie przyniosły jednak żadnego zauważalnego efektu, a tym samym „gruba kreska” pogwałciła poczucie sprawiedliwości wielu milionów Polaków.
Dlatego dziś w Otwartym Mikrofonie pytamy Państwa o to, dlaczego nie rozliczono i nie pociągnięto do odpowiedzialności sprawców stanu wojennego? Jacy ludzie lub środowiska doprowadziły do tego, że tego nie dokonano? Pyta Marek Poniedziałek
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.