„… jak piękna i jednocześnie trudna bywa adopcja zwierzęcia ze schroniska: często schorowanego, starszego, wymagającego opieki, przejawiającego problemy behawioralne” – to motto akcji /adopcja na dobre i złe/ promującej adopcje zwierząt ze schroniska w Zielonej Górze.
Akcja to pokłosie spotkania dwóch energicznych kobiet – Iwony Piątkowiak, szefowej Związku Kynologicznego oddział w ZG oraz behawiorystki zwierząt Iwony Hylewskiej.
Fotografia jest jej pasją, którą wykorzystuje w dobrej sprawie – Iwona Piątkowiak opowie o Monice i Wolcie – suczce na wózku, które stały się bohaterkami sesji fotograficznej Iwony. Więcej o idei projektu w rozmowie.
Podcast:
fotografie można zobaczyć tutaj https://www.facebook.com/photo
a także na stronie fb grupy Przyjaciele zwierząt ze schroniska Zielona Góra https://www.facebook.com/groups/schroniskozg/permalink/
__________________________________________________________
Reportaż
Pierwsza adopcja po prostu się nie udała. Nie sądziła wtedy, że poniesie tak wielki koszt emocjonalny. Jednak nie poddała się i stworzyła miejsce dla psów bez szans na dom. Przed 21 zapraszam na reportaż, którego bohaterką będzie pani Katarzyna – szczególnie polecam tę przejmującą opowieść o bardzo trudnej adopcji.
Historia Pani Katarzyny i jej psów.
Posłuchaj reportażu:
_________________________________________________________
20:15 – W audycji także o opryskach na komary. Czy opryski mają „uwolnić” nas od przyrody? Dr Sebastian Pilichowski, biolog i bloger https://www.facebook.com/zywaedukacja
Czy są takie okoliczności, które usprawiedliwiają stosowanie oprysków?
Kto ma oszacować czy komarów jest w tym sezonie za mało bądź za dużo? I co z tego szacunku wynika?
Rozmowa:
_________________________________________________
21:20
O adopcji na dobre i złe także w cyklu „Co w kocie piszczy?”
Behawiorystka, Małgorzata Biegańska-Hendryk opowie również o swoich doświadczeniach z adopcją kotów.
Jak adoptować kota i czego adopcja nas uczy?
Rozmowa:
_________________________________________________
Wprost z terenu Piotr Dziełakowski, miłośnik żurawi, filmowiec i edukator.
Relacja z terenu: