Już szóstą dobę na ulicach największych amerykańskich miast trwają manifestacje i zamieszki uliczne. Falę burzliwych rozruchów i komentarze o rasizmie w USA wyzwoliło zabójstwo czarnoskórego George’a Floyda przez białego policjanta podczas aresztowania w Minneapolis.
Prezydent USA jak i władze policji wyraziły ubolewanie z powodu tragedii. Trump zapowiada jednak też stanowcze rozprawienie się z ulicznym chuligaństwem, niszczeniem miast i plądrowaniem sklepów. Wzywa do surowego karania sprawców, a do przywracania porządku włączyła się Gwardia Narodowa, w niektórych miejscach również regularne wojsko.
Amerykańska administracja twierdzi, że za eskalację protestów odpowiadają działające w USA lewicowe organizacje ekstremistyczne. Część odpowiedzialności za podsycanie antagonizmów rasowych przypisuje się także już od dawna obcym służbom, czego mają dowodzić dokumenty opublikowane już latem ubiegłego roku. Wynika z nich, że radykalizacja napięć rasowych w USA może być próbą destabilizacji tego kraju w roku wyborów prezydenckich.
Dziś w Otwartym Mikrofonie pytamy Państwa o ocenę sytuacji za Atlantykiem. Pyta Marek Poniedziałek
Od godz. 12:15 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462, a już teraz na komentarze w internecie.