Prezydent Andrzej Duda zdecydował w poniedziałek o powołaniu na 6-letnią kadencję Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Została nim prof. Małgorzata Manowska, jedna z pięciorga kandydatów przedstawionych prezydentowi przez Zgromadzenie Ogólne SN.
Jak powiedziała prof. Manowska w oświadczeniu skierowanym do sędziów SN: „Jestem człowiekiem, który łączy ludzi, a nie dzieli w działaniu, pracy, organizacji. Z mojej strony nie musicie obawiać się zemsty, odwetu. Brzydzę się przemocą, półprawdami, które szczególnie ukazują się w mediach społecznościowych.”
Wybranie prof. Manowskiej ostro krytykuje opozycja, która mówi o złamaniu przez prezydenta prawa oraz twierdzi, że to koniec niezależności Sądu Najwyższego i upadek jego autorytetu.
Jak decyzję prezydenta Dudy oceniają słuchacze Otwartego Mikrofonu? Co przyniesie w krótkiej i długiej perspektywie ostatnia zmiana na stanowisku I prezesa SN? Czy poniedziałkowe powołanie jest bardziej symbolicznym czy realnym końcem pewnej epoki w polskim sądownictwie? Pyta Marek Poniedziałek
Od godz. 12:12 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462, a już teraz na komentarze w internecie.