Drogowa brawura, egoizm, przekonanie o własnych wysokich umiejętnościach i najbardziej lekceważący stosunek do przepisów drogowych. Zdaniem ekspertów, młodzi kierowcy są największym zagrożeniem na polskich drogach. Swoją niebezpieczną jazdę nierzadko przepłacają życiem albo kalectwem swoim lub innych.
Prawie co drugi badany kierowca (w wieku 18-24 lat) uważa przekraczanie prędkości o 20 km/h w terenie zabudowanym za bezpieczne; 60 proc. z nich twierdzi, że można jeździć jednocześnie szybko i bezpiecznie. Grozę budzi stwierdzenie, że wyprzedzanie innego auta bezpośrednio przed przejściem dla pieszych „może być w wyjątkowych sytuacjach uzasadnione” – z taką opinią zgadza się co piąty adept kierowania samochodu.
Z danych policji wynika, iż najwięcej wypadków powodują – proporcjonalnie do swojej populacji – właśnie 18-24-letni kierowcy.
Dziś w Otwartym Mikrofonie Radia Zachód pytamy, jak Państwa zdaniem zmienić ten stan? W jakiej proporcji położyć nacisk na karanie, a w jakiej edukację? Jak zreformować system szkolenia kierowców? A może podnieść wiek uprawniający do prowadzenia pojazdów? Pyta Marek Poniedziałek
Od godz. 12:12 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462, a już teraz na komentarze w internecie.