2 kwietnia 2005 roku odszedł Jan Paweł II, niewątpliwy autorytet, duchowy przywódca i człowiek, który wpłyną na losy Polski i świata.
Jego śmierć przeżywaliśmy w poczuciu silnej więzi wspólnoty narodowej. W kraju obowiązywała żałoba, odwołane zostały wydarzenia kulturalne, w mediach przypominano nauki świętego papieża Polaka, ustawały waśnie i polityczne spory.
Żałoba po śmierci wybitnego rodaka, bardzo nas do siebie zbliżyła, a doświadczenie jego odchodzenia sprawiło, że inaczej patrzyliśmy na siebie na wzajem.
Co z tamtego czasu zostało? Czy jako naród jesteśmy silni i potrafimy wspólnie przepracowywać trudne chwile? Na ile wezwanie: „By zstąpił Duch Twój i odnowił oblicze ziemi, tej ziemi” pozostaje aktualne i jest dla nas wyzwaniem? Pyta Janusz Życzkowski