Od weekendu trwa stan zagrożenia epidemicznego w związku z pandemią koronawirusa. Nowe regulacje oznaczają konkretne ograniczenia związane z podwyższonym rygorem sanitarnym. Odwołano imprezy masowe, zamknięto restauracje, sklepy ograniczają liczbę jednorazowo obsługiwanych klientów. Epidemia przekłada się wprost na popyt i podaż.
Mimo, że sytuacja się normuje, w pierwszych dniach z półek błyskawicznie znikały towary długiego terminu przydatności jak makarony, ryże i konserwy. Szybko zabrakło również papieru toaletowego i mydła.
W Otwartym Mikrofonie pytamy jak oceniacie Państwo społeczną reakcję na stan zagrożenia epidemicznego i nasze zachowania konsumenckie? Pyta Janusz Życzkowski
Od godz. 12:12 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462, a już teraz na komentarze w internecie.