Żary się duszą. W Żarach zgody nie ma

Żary się duszą. W Żarach zgody nie ma Radio Zachód - Lubuskie

Fot. RW

Wczoraj mieszkańcy Żar stanęli przeciwko sobie – jedni to pracownicy Kronopolu, broniący zakładu i swoich miejsc pracy, drudzy to ekolodzy i ci mieszkańcy, którzy twierdzą, że właśnie ta firma odpowiada za złą jakość powietrza w Żarach.

Żary się duszą! Dość trucia! – takie hasło przyświecało Fundacji Rozwoju Ekologicznego i Ochrony Środowiska „Eko-lubusz” , która zorganizowała spotkanie w centrum miasta.

Licznie przybyli na nie członkowie fundacji, Lubuskiego Alarmu Smogowego i mieszkańcy. Przyszli również pracownicy Kronopolu, z rodzinami i transparentami, ubrani w jaskrawe kamizelki.

Obie strony stanęły naprzeciwko siebie, rozmawiając przez megafony – po jednej Jarosław Masina, rzecznik Swiss-Krono, po drugiej – Remigiusz Krajniak z fundacji „Eko-lubusz.

Mimo że spotkanie było pełne emocji, przekrzykiwań i skandowania i przerodziło się w słowne siłowanie się dwóch stron, dziś obie strony stwierdziły, że są zadowolone, że się odbyło.

 

Exit mobile version