Kukiz szefem komisji śledczej? Opozycja nie widzi przeciwskazań

Warszawa, 26.01.2022. Lider Kukiz'15 Pawe³ Kukiz (C) przed spotkaniem z opozycj¹ dotycz¹cym poparcia powo³ania komisji ws. pods³uchów, 26 bm. w Sejmie w Warszawie. (kf) PAP/Tomasz Gzell

Fot. PAP

Opozycja spotkała się w środę z liderem Kukiz’15 Pawłem Kukizem, aby rozmawiać o powołaniu komisji śledczej ws. inwigilacji. Przedstawiciele partii deklarują, że nie widzą przeciwskazań, aby na czele komisji stanął sam Kukiz.

Paweł Kukiz zapowiedział zamiar złożenia wniosku o powołanie w Sejmie komisji śledczej do zbadania działań operacyjnych służb wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2005-2021. Celem komisji miałoby być ustalenie przypadków nielegalnego stosowania czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz nielegalnego pozyskiwania danych telekomunikacyjnych obywateli.

Przed godziną 11 w Sejmie, w gabinecie wicemarszałka Piotra Zgorzelskiego z PSL odbyło się spotkanie przedstawicieli opozycji z liderem Kukiz’15 ws. poparcia dla jego inicjatywy, a także przekazania niezbędnych 46 podpisów do złożenia uchwały ws. powołania komisji.

Po około godzinie ze spotkania wyszedł Kukiz, który w krótkiej rozmowie z dziennikarzami ocenił rozmowy jako dobre, a także zapowiedział, że działania ws. komisji będą kontynuowane w przyszłym tygodniu.

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu powiedział natomiast, że „wszystkie kluby i koła, które były dzisiaj na spotkaniu, potwierdziły chęć powstania komisji śledczej i że uczynią wszystko, żeby to się stało”. „Super i do przodu” – dodał.

Borys Budka, szef klubu KO, był pytany po spotkaniu o warunek Kukiza, że ten musi być przewodniczącym komisji. „Paweł Kukiz potwierdził, że jest gotowy stanąć na czele tej komisje, ale umówiliśmy się, że kwestie personalne będą omówione wówczas, kiedy będziemy dysponowali również innymi opiniami prawników dotyczącymi składu komisji” – powiedział.

„Koalicja Obywatelska i Platforma Obywatelska nie widzi żadnego problemu w sprawach personalnych. Jesteśmy gotowi poprzeć każdego parlamentarzystę, który będzie z opozycji. Nie mamy żadnych roszczeń tutaj, ale poważnie traktujemy każde koło i każdy klub w parlamencie i dlatego chcemy, żeby to była wspólna decyzja, dlatego niczego nie chcemy narzucać” – mówił Budka.

Po spotkaniu przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski mówił z kolei, że cieszy się, że Kukiz ma jasne stanowisko ws. wyjaśnienia procesu inwigilacji.

Pytany, kiedy wniosek o powołanie komisji zostanie złożony, odpowiedział: „Złożymy wniosek w przyszłym tygodniu. Trwają ostateczne uzgodnienia”. „Jest dobra atmosfera. Wszystko wskazuje na to, że jest też szansa, żeby ten wniosek rzeczywiście został wygrany, bo to nie chodzi o to, żeby złożyć sam wniosek. Chodzi o to, żeby później zbudować większość, która go poprze” – dodał.

Oprócz Kukiza, Kosiniaka-Kamysza, Budki i Gawkowskiego w spotkaniu uczestniczyli także wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty i poseł Adrian Zandberg z Lewicy, przewodniczący koła Konfederacji Jakub Kulesza, szefowa koła Polska 2050 Hanna Gill-Piątek i szefowa Polskich Spraw Agnieszka Ścigaj oraz poseł PPS Robert Kwiatkowski.

Aby wnieść projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej, należy zebrać podpisy co najmniej 46 posłów. Cała opozycja (przy uwzględnieniu koła PPS i posła niezrzeszonego Ryszarda Galli) dysponuje 230 głosami w Sejmie. To dokładnie tyle, ile ma klub PiS wraz z posłami: Łukaszem Mejzą i Zdzisławem Ajchlerem (obaj niezrzeszeni).

Exit mobile version