Litwa zamierza negocjować z Irakiem na temat przymusowego powrotu nielegalnych migrantów. Chodzi o te osoby, które litewsko-białoruską granicę forsowały wiosną i latem ubiegłego roku. Wielu z nich nadal przebywa na Litwie.
Szefowa MSW Litwy Agne Bilotaite oświadczyła dziś, że przedstawiciele litewskich władz przebywają obecnie w Iraku, gdzie trwają przygotowania do rozmów na temat przymusowego powrotu nielegalnych migrantów do tego państwa.
„Planowane są rozmowy z udziałem Komisji Europejskiej, Litwy, Łotwy i Polski na temat przymusowych powrotów”
– powiedziała minister spraw wewnętrznych.
Litwa w tej chwili może odesłać tylko tych migrantów, którzy wyrazili chęć powrotu do kraju swojego pochodzenia. Władze w Wilnie starają się zachęcić do tego, wypłacając im specjalne świadczenia w wysokości tysiąca euro.
„Widzimy, że oferta ta jest skuteczna i poważnie rozważamy przedłużenie czasu jej obowiązywania, gdyż utrzymanie jednego nielegalnego migranta jest znacznie kosztowniejsze”
– dodała Agne Bilotaite.
Ta propozycja litewskich władz obowiązuje na razie do 20 stycznia. W ciągu miesiąca skorzystało z niej 155 osób. Wcześniej Litwa na takich samych zasadach oferowała świadczenia o wysokości 300 euro. Dotychczas dzięki tym propozycjom ponad pięciuset migrantów zostało odesłanych do swoich państw, a około stu wyraziło chęć powrotu.
W ubiegłym roku na Litwę nielegalnie przedostało się około 4200 migrantów. Większość z nich przebywa w stworzonych dla nich ośrodkach. Ostatniej doby litewska straż graniczna nie odnotowała żadnej próby nielegalnego dostania się na terytorium kraju.