Włosi oddali hołd ofiarom katastrofy wycieczkowca Costa Concordia

Costa Concordia

Fot. PAP/EPA/GIGLIONEWS

Mija 10 lat od zatonięcia u wybrzeży włoskiej wyspy Giglio w Toskanii wycieczkowca Costa Concordia. W katastrofie zginęły 32 osoby.

Statek z ponad 4200 turystami i członkami załogi na pokładzie podpłynął zbyt blisko toskańskiej wyspy i uderzył w skały, w wyniku czego w jego lewej burcie powstała 70-metrowa wyrwa.

Wyspa Giglio, jak co roku, czci pamięć ofiar katastrofy. Zdaniem wielu, można było jej uniknąć, gdyby nie brawurowy manewr, wykonany na polecenie kapitana Francesco Schettino, który chciał pozdrowić mieszkańców wyspy. Co roku na Giglio przybywają rodziny ofiar i ci, którzy przeżyli dzięki pomocy mieszkańców wyspy i ratowników. Burmistrz Giglio Sergio Ortelli deklaruje, że to ostatnie publiczne obchody rocznicy zatonięcia Costa Concordii. „Teraz będzie to już prywatna żałoba bliskich ofiar” – mówi.

Uznany za głównego winnego kapitan jednostki Francesco Schettino, który nie wziął udziału w akcji ratunkowej i opuścił statek w szalupie, odbywa karę 16 lat więzienia.

Usunięcie przewróconego na bok wraku nastąpiło półtora roku po katastrofie i było jedną z największych tego typu operacji w historii. Jednostka została podniesiona przy pomocy unoszących się na wodzie zbiorników do takiej pozycji, bo odholować ją do portu w Genui. W operacji brali udział międzynarodowi specjaliści najwyższej klasy z kapitanem Nickiem Sloane’m z RPA na czele.

Fot. PAP/EPA/ENZO RUSSO

Exit mobile version