We Francji oburzenie mediów i klasy politycznej wywołały słowa prezydenta Emmanuela Macrona o osobach niezaszczepionych. W wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” francuski przywódca użył pod ich adresem wulgarnego sformułowania. Macron powiedział, że chce „wk…ić” niezaszczepionych.
Zapowiedział też, że zamierza utrudniać im życie poprzez ograniczanie dostępu do przestrzeni publicznej.
Kontrowersyjny wywiad z prezydentem Francji ukazał się we wtorek wieczorem. Emmanuel Macron użył w nim wulgarnego słowa odnosząc się do osób niezaszczepionych, dodając, że są one „nieodpowiedzialne” i „niszczą jedność narodu”. „Osoba nieodpowiedzialna nie może być obywatelem” – stwierdził Emmanuel Macron.
Słowa Emmanuela Macrona wywołały burzę w Zgromadzeniu Narodowym, gdzie przerwano debatę nad ustawą o paszportach szczepionkowych. Opozycja domagała się też wyjaśnień od premiera Jean’a Castexa, który ostatecznie nie wystąpił w parlamencie.
„Oburzające”, „szokujące”, „niegodne” – tak wypowiedź prezydenta skomentowali politycy centroprawicy i skrajnej lewicy, a także narodowcy.
Większość francuskich mediów uznała wypowiedź prezydenta za „pogardliwą”. Komentatorzy podkreślają, że Emmanuel Macron popełnił poważny błąd polityczny na trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi, w których będzie prawdopodobnie ubiegał się o reelekcję.