Komisja śledcza ds. Pegasusa złożyła zawiadomienie do prokuratury na Ziobrę

Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Leszek Szymański

Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Leszek Szymański

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, obecnie posła PiS Zbigniewa Ziobrę. Komisja uznała, że ponosi on odpowiedzialność za nieprawidłowości związane z użyciem systemu Pegasus.

Zbigniew Ziobro jako minister sprawiedliwości ponosił pełną odpowiedzialność za wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości. To on był dysponentem Funduszu Sprawiedliwości i to on nie dopełnił ciążących na nim obowiązków dbania o Fundusz Sprawiedliwości, który miał trafiać do ofiar przestępstw

– powiedziała szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka podczas konferencji prasowej przed siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości.

Podkreśliła też, że pomimo iż służby ostrzegały przed ryzykiem związanym z możliwością wycieku danych przy użyciu narzędzia Pegasus, Ziobro podjął decyzję o przekazaniu środków na jego zakup. Jak oceniła, nabycie oprogramowania produkowanego przez izraelską firmę NSO Group mogło — poprzez techniczne właściwości tego typu rozwiązań — stworzyć warunki umożliwiające pozyskanie materiałów przez obce służby.

W ubiegłym tygodniu odbyło się przesłuchanie Ziobry przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Były minister sprawiedliwości zeznał, że to on był inicjatorem zakupu systemu Pegasus. Dodał jednocześnie, że finalna decyzja o zakupie Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości należała do ówczesnego wiceszefa MS Michała Wosia, który jednak „znał jego kierunkową wolę” w tym zakresie.

Czytaj także:

Exit mobile version