NATO uruchamia Wschodnią Straż, aby jeszcze bardziej wzmocnić naszą pozycję na wschodniej flance – oświadczył w piątek (12 września) sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Jej ochrona ma ogromne znaczenie – zaznaczył.
Chociaż było to największe zestawienie naruszeń przestrzeni powietrznej NATO, jakie kiedykolwiek zaobserwowaliśmy, to, co wydarzyło się w środę, nie było odosobnionym incydentem. Nierozważne działania Rosji w powietrzu wzdłuż naszej wschodniej flanki są coraz częstsze
– powiedział Rutte na konferencji prasowej.
Widzieliśmy drony naruszające naszą przestrzeń powietrzną w Rumunii, Estonii, na Łotwie i Litwie, niezależnie od tego, czy było to celowe, czy nie, jest to niebezpieczne i niedopuszczalne
– wymieniał.
Głównym zadaniem NATO jest odstraszanie od agresji i obrona każdego członka Sojuszu przed wszelkimi zagrożeniami, z jakimi się mierzymy. Ochrona naszej wschodniej flanki ma ogromne znaczenie. (…) I mamy plany zwiększenia naszej obecności, jeśli i kiedy będzie to konieczne
– podkreślił Rutte.
Dowódca sił NATO w Europie: Wschodnia Straż zintegruje obronę powietrzną i naziemną
Dowódca sił NATO w Europie generał Alexus Grynkewich zapowiedział, że Wschodnia Straż uruchomiona przez Sojusz po wtargnięciu rosyjskich dronów do Polski zintegruje obronę powietrzną i naziemną, oraz zwiększy wymianę informacji między państwami.
Chociaż skupiamy się przede wszystkim na Polsce, sytuacja ta wykracza poza granice jednego państwa
– powiedział Grynkewich na konferencji prasowej.
To problem, który dotyczy całego sojuszu i będziemy go tak traktować
– dodał.
Jak mówił Grynkewich, Wschodnia Straż zapewni jeszcze bardziej skoncentrowane odstraszanie i obronę dokładnie wtedy i tam, gdzie będzie to potrzebne.
Będzie ona obejmowała dodatkowe, ulepszone zdolności. Zintegruje obronę powietrzną i naziemną, oraz zwiększy wymianę informacji między państwami. Przede wszystkim jeszcze bardziej wzmocni naszą pozycję w zakresie ochrony sojuszu
– zaznaczył.
W ramach Wschodniej Straży będziemy również współpracować z Sojuszniczym Dowództwem ds. Transformacji
– dodał.
Według generała będziemy szybko testować i wdrażać nowe technologie, takie jak czujniki i broń antydronowa.
Polska i obywatele całego sojuszu powinni być pewni naszej szybkiej reakcji z początku tego tygodnia i naszego ważnego oświadczenia złożonego dzisiaj. NATO będzie nadal bronić każdego centymetra swojego terytorium
– zadeklarował Grynkewich.
Dowódca sił NATO w Europie: w ramach Wschodniej Straży proponujemy nową konstrukcję obrony
Dowódca sił NATO w Europie generał Alexus Grynkewich ogłosił, że w ramach Wschodniej Straży Sojusz proponuje nową konstrukcję obrony. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział, że w ramach tej inicjatywy działać będą sojusznicy m.in. z Danii, Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec.
Kluczem (do Wschodniej Straży – PAP) jest zupełnie nowa konstrukcja obrony. Wcześniej, na wschodniej flance, organizowaliśmy się indywidualnie w ramach działań policji powietrznej w różnych lokalizacjach, a także indywidualnie w ramach naziemnej obrony powietrznej w kilku lokalizacjach
– oświadczył generał Grynkewich.
Jak dodał, teraz chodzi o kompleksowe i zintegrowane podejście.
Grynkewich zapowiedział, że Wschodnia Straż wypełni luki.
Będziemy mogli skoncentrować siły tam, gdzie ich potrzebujemy, aby bronić się w momencie szczególnego zagrożenia i będziemy mieli znacznie lepszą komunikację na całej wschodniej flance
– zaznaczył generał.
Rutte: nadal trwa ocena, czy wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte powiedział, że nadal trwa ocena, czy wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski w nocy z wtorku na środę było celowe, czy też nie.
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte powiedział, że nadal trwa ocena, czy wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski w nocy z wtorku na środę było celowe, czy też nie.
Z dnia na dzień zdobywamy więcej informacji – powiedział Rutte. – W momencie, gdy będziemy mieli pełne wnioski i będziemy mogli się nimi podzielić z innymi, to to zrobimy, ale nawet tego nie jestem pewien, ponieważ wszystko zależy oczywiście od tego, co odkryjemy
– dodał.
W ocenie Ruttego pytanie, kto za tym stoi, jest istotne, ale jednocześnie nie ma to aż tak dużego znaczenia, bo niezależnie, czy było to celowe, czy nie, to było lekkomyślne.
W ocenie Ruttego pytanie, kto za tym stoi, jest istotne, ale jednocześnie nie ma to aż tak dużego znaczenia, bo niezależnie, czy było to celowe, czy nie, to było lekkomyślne.
