Doradca Orbana uderza w Tuska. „Jest zdenerwowany, że nie zaproszono go do USA”

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Albert Zawada

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Albert Zawada

Donald Tusk wydaje się być zdenerwowany tym, że nie został zaproszony na rozmowy w Waszyngtonie i dlatego atakuje naród, z którym Polskę łączy długotrwała przyjaźń – napisał w środę (20 sierpnia) na platformie X Balazs Orban, szef gabinetu politycznego węgierskiego premiera Viktora Orbana.

Polski premier skrytykował wcześniej na tej samej platformie pomysł organizacji spotkania ws. zakończenia wojny na Ukrainie w Budapeszcie. 

Budapeszt? Nie wszyscy mogą to pamiętać, ale w 1994 r. Ukraina otrzymała już gwarancje integralności terytorialnej od Stanów Zjednoczonych, Rosji i Wielkiej Brytanii. W Budapeszcie. Być może jestem przesądny, ale tym razem spróbowałbym znaleźć inne miejsce

– napisał Donald Tusk (oryginalny tekst w języku angielskim).

Dalsza część tekstu pod wpisem

Donald Tusk wydaje się być zdenerwowany tym, że nie został zaproszony na rozmowy w Waszyngtonie. W swojej frustracji atakuje naród, z którym Polskę łączy długotrwała przyjaźń – dokładnie w dniu, w którym my, Węgrzy, świętujemy powstanie naszego państwa. Co jego polscy przodkowie pomyśleliby o takim zachowaniu?

– zapytał retorycznie Balazs Orban.

Dalsza część tekstu pod wpisem

Spotkanie Trump-Zełenski-Putin. Budapeszt „pierwszym wyborem”

Według źródeł amerykańskiego portalu Politico, Budapeszt jest „pierwszym wyborem” amerykańskich służb specjalnych jako miejsce trójstronnych rozmów pokojowych z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i rosyjskiego przywódcy Władimira Putina.

Podczas poniedziałkowego spotkania w Waszyngtonie Trump, Zełenski i towarzyszący mu przywódcy europejscy ustalili, że kolejnym etapem w negocjacjach pokojowych powinno być spotkanie Zełenski-Putin, a w dalszej kolejności rozmowy trójstronne z udziałem amerykańskiego przywódcy. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt nie potwierdziła, że jako miejsce spotkania rozważany jest Budapeszt.

Podamy szczegóły, gdy będzie to możliwe

– zaznaczyła.

W podpisanym 5 grudnia 1994 r. Memorandum Budapeszteńskim o Gwarancjach Bezpieczeństwa USA, Rosja i Wielka Brytania zapewniły Ukrainę o poszanowaniu jej granic i suwerenności w zamian za pozbycie się przez nią broni jądrowej przejętej po rozpadzie ZSRR.

W grudniu 2024 r. – w 30. rocznicę podpisania dokumentu – ukraińskie MSZ skrytykowało memorandum, nazywając je „pomnikiem krótkowzroczności w podejmowaniu decyzji o bezpieczeństwie strategicznym”.

Exit mobile version