Jabłoński na sejmiku: Zarzuty po kolizji są krzywdzące i niesprawiedliwe

Jabłoński na sejmiku: Zarzuty po kolizji są krzywdzące i niesprawiedliwe Radio Zachód - Lubuskie

Trwa sesja sejmiku województwa lubuskiego na której Marcin Jabłoński złożył oświadczenie ws. rezygnacji z funkcji marszałka. Wcześniej odniósł się do zdarzenia na ekspresowej trójce, podczas którego doszło do kolizji drogowej z udziałem samorządowca. 

– Zarzuty postawione ws. kolizji do jakiej doszło na S3 są dla mnie krzywdzące i niesprawiedliwe – powiedział podczas wystąpienia. Jak zaznaczał, jako osoba publiczna i polityk o określonych poglądach spotkał się z dużym hejtem społecznym:

Jego zdaniem  film ze zdarzenia drogowego był zmanipulowany, stał się wiralem, który przekreślił kilkudziesięcioletni  jego dorobek zawodowy na poziomie samorządowym i rządowym. Jak dodaje Jabłoński w sądzie będzie zeznawała osoba, która także była świadkiem tego zdarzenia:

Zdaniem Jabłońskiego sytuacja przedstawiona w materiale nie jest jednoznaczna, stanowi krótki wycinek tego co się wydarzyło. – Odmówiłem przyjęcia mandatu, decydując się na to, by werdykt wydał sąd – tłumaczył.

Marszałek powiedział, ze nie jest prawdą, by podczas interwencji zachowywał się niestosownie wobec policjantek, które pojawiły się w miejscu zdarzenia.

– Policjantki miały kamery nasobne, całe zdarzenie zostało zarejestrowane, stenogram  jest w dokumentacji prokuratury – dodał podczas wystąpienia. Marcin Jabłoński zaznaczył, że na jego korzyść świadczy także ekspertyza przygotowana przez biegłego Sławomira Olszowskiego:

Radni sejmiku, po wystąpieniu Marcina Jabłońskiego, głosowali za przyjęciem jego rezygnacji. 29 radnych było za, nikt nie wstrzymał się od głosu, ani nie zagłosował przeciw. 

Czytaj także:

 

Exit mobile version