Co najmniej trzy osoby zginęły na skutek trzęsienia ziemi w Mjanmie (Birmie). Częściowo zawalił się tam meczet. W stolicy Tajlandii natomiast pod gruzami zawalonego wieżowca uwięzione są co najmniej 43 osoby. W Bangkoku ogłoszono stan klęski.
Epicentrum wstrząsu o sile 7,7 stopnia znajdowało się w centralnej części Mjanmy na głębokości 10 km. Rządząca tym krajem junta poprosiła wspólnotę międzynarodową o pomoc humanitarną. Ogłosiła też stan wyjątkowy w sześciu regionach.
Nie ma informacji o tym, by w na skutek trzesięsienia ziemi ucierpieli Polacy. Paweł Wroński, rzecznik MSZ, powiedział, że polska ambasada została ewakuowana:
W związku z trzęsieniem ziemi premier Tajlandii Paetongtarn Shinawatra zwołała nadzwyczajne posiedzenie.
Na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych widać uszkodzone budynki w Mandalaj, które jest drugim co do wielkości miastem Mjanmy. Wstrząs był też odczuwany w chińskiej prowincji Yunnan.
Epicentrum znajdowało się w centralnej części Mjanmy 16 km od miasta Sikong na głębokości 10 km. 12 minut później w tym samym rejonie nastąpił kolejny wstrząs o sile 6,4 stopnia.
AKTUALIZACJA (godz. 15.43)
Co najmniej 144 osoby zabite, 732 ranne – to dotychczasowy bilans silnego trzęsienia ziemi w Mjanmie, dawniej Birmie – takie dane na portalu Telegram podała państwowa telewizja.
Z kolei ekipy ratunkowe działające w Bangkoku w Tajlandii, gdzie na skutek wstrząsów zawalił się wieżowiec, poinformowały o 5 ofiarach śmiertelnych i 117 osobach zaginionych.
Czytaj także:
Turyści znów na Santorini. Na wyspę przypłynął pierwszy wycieczkowiec po serii trzęsień ziemi
Na grecką wyspę Santorini w niedzielę (23 marca) przypłynął pierwszy wycieczkowiec po niedawnej serii trzęsień ziemi - podała w poniedziałek telewizja Skai. Przybycie statku dodało otuchy mieszkańcom i przedsiębiorcom,...
Czytaj więcejDetails