Musimy budować siłę w Polsce, żebyśmy mogli bronić naszych wartości – mówił Szymon Hołownia, kandydat na prezydenta Polski 2050, na spotkaniu w Grudziądzu. Marszałek Sejmu powiedział, że gdyby był prezydentem jego pierwszą decyzją po wczorajszej kłótni w Gabinecie Owalnym byłby telefon do Wołodomyra Zełenskiego.
– Utwierdziłbym go w tym, że Polska stoi za Ukrainą – powiedział Hołownia w Grudziądzu. Polityk dodał, że budowanie polskiej siły nie powinno oznaczać odchodzenia od sojuszu z USA:
Lider Polski2050 stwierdził też, że do sojuszu z Amerykanami powinniśmy podchodzić pragmatycznie. „Nie powinniśmy już mieć złudzeń” – powiedział.
Czytaj także:
Młyńczyk: Dyplomacja amerykańska przyzwyczaiła nas do innych standardów
Nie powinniśmy do końca wierzyć w to, co mówi Donald Trump. Faktem jest, że administracja amerykańska przyzwyczaiła nas do innych standardów dyplomatycznych - ocenił na antenie Radia Zachód politolog...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Niemiecka prasa po kłótni w Białym Domu: „Żyjemy w geopolitycznej dżungli”
Po kłótni prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim niemieckie media ostrzegają przed jej konsekwencjami dla Europy. "Żyjemy w nowej geopolitycznej dżungli, sojusz transatlantycki jest martwy, a...
Czytaj więcejDetails
