Premier Tusk w PE: Europa była, jest i będzie wielka [AKTUALIZOWANY]

Donald Tusk, Roberta Metsola Fot. PAP/Piotr Nowak

Donald Tusk, Roberta Metsola Fot. PAP/Piotr Nowak

Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka – powiedział podczas debaty w PE polski premier. Donald Tusk ocenił także, że UE powinna traktować wezwania prezydenta USA Donalda Trumpa o podniesieniu wydatków na obronność jako pozytywne wyzwanie.

Premier podczas swojego wystąpienia zwrócił jednocześnie uwagę, że „nastrój niepewności, czasami dezorientacji” jest odczuwalny w każdym zakątku naszego globu.

– Możemy dzisiaj mówić o pewnym kryzysie ducha

– powiedział.

Jak podkreślił Tusk, Polska wybrała na motto swojej prezydencji w Radzie UE słowa „Bezpieczeństwo Europo”, bo jest to – jak powiedział – też próba odpowiedzi na ten moment „globalnego zawahania”.

– Żyjemy w warunkach konfliktu tuż przy naszych granicach. Mamy gwałtowny i czasami niekontrolowany, szczególnie przez zwykłych ludzi postęp cywilizacyjny. Wszystko to powoduje, że niektórzy z obywateli Europy jakby czuli, że stracili grunt pod nogami. A więc mówimy o kryzysie pewnych emocji pozytywnych i kryzysie ducha, ale przecież obiektywnie rzecz biorąc Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

– ocenił polski premier.

Dalsza część tekstu pod tweetem i polecanym artykułem

Czytaj także:

„Traktujmy wezwania Trumpa jako pozytywne wyzwanie”

Tusk zauważył, że Trump mówi Europie, iż ta powinna wziąć większą odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo zamiast oczekiwać ochrony od swoich amerykańskich sojuszników.

– Traktujmy to jako pozytywne wyzwanie. Chcę wam powiedzieć, że tak naprawdę tylko sojusznik może życzyć swojemu sojusznikowi, żeby był silniejszy

– powiedział Tusk w PE.

Premier dodał, że kiedy słucha wypowiedzi zza oceanu, to uważa, że nikt w Europie nie powinien się irytować wskazaniami Trumpa o tym, że Europa powinna podnieść wydatki na obronność. 

– Parafrazując Kennedy’ego: nie pytajcie, co Ameryka może zrobić dla naszego bezpieczeństwa, pytajmy, co sami możemy zrobić

– powiedział Tusk.

Premier dodał, że UE nigdy nie bała się skoków w nieznane i że to nie musi być przekleństwo.

– Przywódcy innych potęg jak Donald Trump mówią z dumą o dokonaniach swoich państw, Europa także ma prawo tak samo głośno i dosadnie mówić o swojej wielkości

– skomentował szef polskiego rządu.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

Polityczni szamani i lunatycy

– Wiecie, dlaczego tak często do głosu dochodzą polityczni szamani albo polityczni lunatycy, mówiąc, że tradycyjny model europejskiej demokracji jest do niczego, jest do wyrzucenia? Bo nie dajemy rady z zabezpieczeniem granicy europejskiej i terytorium, bo rzeczywiście bardzo wiele złego zdarzyło się, bardzo wiele bezradności towarzyszyło działaniom albo raczej brakowi działania ze strony rządów demokratycznych

– powiedział Tusk do europosłów.

Dodał, że „można sobie poradzić z problemem nielegalnej migracji i – szerzej – z problemami dotyczącymi bezpieczeństwa wewnętrznego Europy bez nacjonalistycznych ksenofobicznych haseł”.

– Jeśli demokracja ma przetrwać, jeśli europejskie wartości (…) mają przetrwać, to nie może być tak, że demokracja kojarzyć się będzie zwykłym ludziom z bezsilnością, z bezradnością, jeśli chodzi o te klasyczne dla każdej władzy zadania, jakimi jest obrona granicy i obrona terytorium

– podkreślił.

Dalsza część tekstu pod tweetem

Ceny energii „mogą zmieść niejeden demokratyczny rząd w UE”

Przedstawiając priorytety polskiej prezydencji Tusk ocenił, że niektóre europejskie regulacje doprowadziły do tego, że cena energii w części krajów Europy jest „nieakceptowalnie wysoka”.

– Jak wy chcecie konkurować z gospodarką amerykańską czy chińską, jeśli będziemy mieli trzykrotnie droższą energię?

– pytał.

– Bardzo proszę, żebyśmy rzetelnie podeszli do pełnego i bardzo krytycznego przeglądu wszystkich regulacji, także tych wynikających z Zielonego Ładu, i żebyśmy potrafili nie tylko wskazać, ale zmienić wszystkie te zapisy, które mogą doprowadzić do jeszcze wyższych cen energii

– dodał premier.

Jak podkreślił Tusk, wysokie ceny energii „mogą zmieść niejeden demokratyczny rząd w UE”. Przestrzegał również przed zbyt szybkim wprowadzeniem systemu ETS2, czyli systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 w sektorze budynków i transportu drogowego.

„Będę namawiał do wspólnego finansowania Tarczy Wschód”

Polski premier podkreślił że nie mówi o Tarczy Wschód tylko dlatego, że Polska sprawuje obecnie prezydencję, ale też dlatego, że UE potrzebuje bezpiecznej granicy.

– Z tego powodu będę namawiał, aby potraktować ten projekt polski, litewski i fiński priorytetowo

– zapowiedział Tusk, dodając, że nie chodzi tu jedynie o inwestycje w obiekty infrastruktury, ale także w najnowsze technologie do monitorowania granic.

Tusk ocenił, że UE powinna traktować ochronę granic jako „wspólny obowiązek”.

– Chyba nie ma takich partii tu, w tym Parlamencie, które by kwestionowały potrzebę obrony naszej wspólnej granicy przed potencjalną agresją. I chyba nie ma nikogo na tej sali, kto kwestionowałby potrzebę obrony europejskiego nieba przed potencjalnym zagrożeniem rakietowym

– zauważył Tusk.

Jak dodał, są państwa, które bronią się przed finansowaniem europejskich potrzeb obronnych i którym nie podobają się np. pomysły zaciągania długu na ten cel.

– Powiem szczerze, że nie powinno nas za bardzo interesować to, jaką metodę przyjmiemy, aby finansować ogólnoeuropejskie projekty obronne. Powiedzmy sobie jasno: nie mamy innej alternatywy

– zaznaczył premier.

Ważne 5 proc. PKB

Prezentując priorytety polskiej prezydencji w Parlamencie Europejskim, premier Tusk podkreślał konieczność wzmacniania bezpieczeństwa wojskowego Unii.

– Jeśli Europa ma przetrwać, musi być uzbrojona

– ocenił, zastrzegając, że nie jest „militarystą”, ale takich działań wymagają okoliczności geopolityczne.

– Nie lekceważcie tego wezwania do 5 proc. (PKB na obronność – PAP) – apelował. – Jeśli kiedyś powinniśmy zacząć wydawać wyraźnie więcej pieniędzy (na obronność – PAP) jako państwa narodowe, jako państwa członkowskie NATO, jako Unia Europejska – to jest właśnie dzisiaj

– powiedział.

Premier podkreślił przy tym, że Polska, która niemalże osiągnęła już ten próg, wydaje te pieniądze nie tylko na swoje własne bezpieczeństwo, ale również na bezpieczeństwo całej Europy.

Exit mobile version