Co z podwyżkami dla nauczycieli? Premier złożył obietnicę

Fot. PAP/Paweł Supernak

Fot. PAP/Paweł Supernak

„Obiecuję, że przyspieszymy prace nad projektem obywatelskim, nie będzie już zwłoki” – zobowiązał się premier Donald Tusk podczas trwającego zjazdu Związku Nauczycielstwa Polskiego. Nawiązał do obywatelskiego projektu nowelizacji Karty nauczyciela, który zakłada powiązanie wysokości wynagrodzeń nauczycieli z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.

– Zawód nauczyciela nie może być opłacany niżej niż przeciętna płaca” – stwierdził szef rządu. Obiecał przyspieszenie prac nad przygotowanym przez Związek Nauczycielstwa Polskiego obywatelskim projektem nowelizacji Karty nauczyciela. Zakłada on powiązanie wysokości wynagrodzeń nauczycieli z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. „Będziemy negocjować pewne aspekty

– dodał premier.

Donald Tusk stwierdził, że „obowiązkiem państwa, nas wszystkich, jest utrzymać polską szkołę i zawód nauczyciela na najwyższym możliwym poziomie”.

– Dobrze wiemy, że nawet po tych podwyżkach – masywnych, napinających budżet, bo to kwotowo dużo pieniędzy – nadal przy tych zarobkach pełnicie raczej misję. Nikt z was nie jest w szkole po to, żeby zarobić dużo pieniędzy (…) Nadal pełnicie misję z powołania

– powiedział Donald Tusk.

Pierwsze czytanie projektu ZNP odbyło się pod koniec stycznia tego roku, po czym trafił on do dalszych prac w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Za powiązaniem wynagrodzeń nauczycieli z wynagrodzeniami w gospodarce są wszystkie trzy centrale związkowe zrzeszające nauczycieli.

„Przepraszamy za to, czego doświadczyliście w czasie strajku w 2019”

Przepraszamy za to, czego doświadczyliście w czasie słynnego strajku w 2019 r., to, co was wtedy spotkało, było niewybaczalnym błędem ze strony władzy – zwrócił się premier Donald Tusk do uczestników 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP. Zaznaczył, że reprezentuje państwo, a ono winne jest słowa „przepraszam”.

– Być może zaskoczę państwa, ale muszę zacząć nasze spotkanie od słowa „przepraszam”” – zwrócił się do uczestników. „Reprezentuję tutaj państwo polskie, które przez wiele ostatnich lat potraktowało was – nauczycielki i nauczycieli, ludzi jednego z najważniejszych zawodów w naszej ojczyźnie – w sposób niegodny

– powiedział szef rządu.

Zaznaczył, że pamięta czas, kiedy „do wszystkich zgryzot codziennego dnia” i kłopotów towarzyszących nauczycielom w codziennej pracy, niskich zarobków, poddawanego wątpliwość przez niektórych prestiżu tego wspaniałego zawodu, „dołączyło się też agresywne podejście władzy państwowej”.

Tusk powiedział, że „włożył dużo wysiłku w to, by władza się zmieniła”, ale jednocześnie, jak przyznał, reprezentuje państwo, a ono winne jest słowa „przepraszam”.

– Przepraszamy za to, czego doświadczyliście w czasie słynnego strajku (w 2019 r.- PAP), te reakcje władzy na wasze postulaty, na wasze starania. Jako nauczyciel z zawodu wiem, ile was kosztowało podjęcie wówczas decyzji o przerwaniu zajęć. To była sytuacja bez precedensu, bo wy wiecie najlepiej, że nie może być przerwy w wychowaniu i nauczaniu naszych dzieci i młodzieży, ale nie mieliście innego wyjścia

– powiedział.

– To, co was wtedy spotkało, było niewybaczalnym błędem ze strony władzy. Przyjmijcie te przeprosiny z najlepszą wolą. One płyną z głębi serca i wtedy byliśmy wszyscy bardzo tym poruszeni

– dodał Tusk.

Exit mobile version