Sprawa była od początku motywowana politycznie – tak posłanka Elżbieta Polak komentuje rozstrzygnięcia w sprawie byłego dyrektora ośrodka ruchu drogowego w Gorzowie. Dwa lata temu padły pod jego adresem zarzuty ze strony byłej pracownicy, której nie przedłużono umowy o pracę. Teraz sąd uznał, że były to tylko pomówienia.
Były dyrektor padł dwa lata temu ofiarą politycznej nagonki, która była wymierzona także w liderów lubuskiej Platformy Obywatelskiej – mówi Elżbieta Polak. I dodaje, że sama złożyła pozew przeciw autorom szkalujących ją artykułów.
Jarosław Śliwiński stracił stanowisko dyrektora WORD dwa lata temu. Było to efektem rzekomych zarzutów „pracy za seks” w ośrodku, które sformułowała pracownica, której nie przedłużono umowy o pracę. Sprawę badała też prokuratura, ale nie dopatrzyła się przestępstwa.