Ukraina zaatakowała w niedzielę nad ranem (10 listopada) Moskwę co najmniej 32 dronami, jedna osoba została ranna – poinformowały lokalne władze. Czasowo zamknięte zostało największe stołeczne lotnisko Szeremietiewo. To największy jak dotąd ukraiński atak dronów na Moskwę.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin powiadomił, że wszystkie ukraińskie drony zostały zniszczone w rejonach Ramienskoje i Kołomienskoje w obwodzie moskiewskim, a także w mieście Domodiedowo, na południowy zachód od Moskwy.
Tymczasowo zamknięte zostało największe stołeczne lotnisko Szeremietiewo, ograniczenia zostały także wprowadzone na lotniskach Domodiedowo, Żukowskij i Wnukowo.
Gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow poinformował na Telegramie, że w wyniku ukraińskiego ataku ranna została jedna osoba.
Poprzednio największy ukraiński atak dronami na Moskwę miał miejsce we wrześniu, gdy stolica Rosji została zaatakowana 20 bezzałogowymi maszynami.
W nocy z soboty na niedzielę ukraińskie drony atakowały też obwody briański i kałuski. Kilka budynków mieszkalnych stanęło w płomieniach. „Na miejscu są służby ratunkowe i straż pożarna” — napisał na Telegramie Aleksander Bogomaz, gubernator graniczącego z Ukrainą obwodu briańskiego, ale nie podał szczegółów.
Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że rosyjska obrona powietrzna zniszczyła w sumie w nocy 23 ukraińskie drony, w tym 17 nad Briańskiem.
Władysław Szapsza, gubernator obwodu kałuskiego, który graniczy z obwodem moskiewskim, poinformował, że w wyniku ukraińskiego ataku dronów zapalił się budynek niemieszkalny w regionie.