„Prawnicy dla Polski” protestują! Przewodnicząca KRS: propozycje złożone przez komisję ds. reformy ustroju zmroziły mnie

Fot. x.com/DPawelczykW

Fot. x.com/DPawelczykW

Propozycje złożone przez komisję ds. reformy ustroju zmroziły mnie – powiedziała we wtorek (10 września) przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka podczas protestu Stowarzyszenia „Prawnicy dla Polski” przeciwko zapowiedzianym przez resort sprawiedliwości rozwiązaniom w związku z wyborem członków KRS.

– Propozycje, które złożyła komisja ds. reformy ustroju powołana przez premiera na wniosek ministra sprawiedliwości, zmroziły mnie

– powiedziała pod siedzibą Krajowej Rady Sądownictwa. 

Woicka wskazała, że od sędziów oczekuje się samokrytyki – „my nie możemy na to pozwolić. Konstytucja mówi w artykule 30, że źródłem wszystkich praw obywatelskich jest godność niezbywalna człowieka – tej godności chcą pozbawić sędziów” – zaznaczyła. 

Protestujący sprzeciwiali się przedstawionym w piątek przez ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara oraz premiera Donalda Tuska założeniom rozwiązań dot. statusu sędziów powołanych po 2018 r. 

Protestujący posiadali m.in. transparenty z napisami „Murem za sędzią Radzikiem”, czy „Murem za sędzią Schabem”, czy „Murem za sędzią Manowską”. Przemawiający podczas protestu członek KRS Zbigniew Łupina określił składanie samokrytyki jako instytucję przypominającą czasy stalinizmu.

– Trwa protest niezłomnych sędziów przeciwko łamaniu rządów prawa. Nie podpiszemy lojalek Ministrowi Sprawiedliwości

– informowano na profilu „Prawników dla Polski”.

Dalsza część tekstu pod tweetem

– Wszystkim obywatelom, którzy przyszli dziś w trosce o prawa Rzeczypospolitej pod siedzibę @KRS_RP należą się wyrazy uznania i podziękowanie! Także prawnikom z  @PRAWNICYdlaPOL , sędziom z  @sedziowierp , prokuratorom z  @StAdVocem ! Prawo jest jedno i wszyscy wobec niego są równi! Nie ma sędziów lepszych i gorszych! Nie ma zgody na samokrytykę składaną przez sędziów! Nie ma zgody na postępowania prokuratorskie wobec Pierwszej Prezes @SN_RP_ i sędziów @KRS_RP ! Nikt nie może być karany za czyn, który nie stanowił przestępstwa w chwili jego popełnienia! Godność człowieka jest niezbywalna i z niej wypływają prawa i wolności chronione Konstytucją RP

– podkreśliła w swoim wpisie po wydarzeniu przewodnicząca KRS.

Dalsza część tekstu pod tweetem

Stowarzyszenie „Prawnicy dla Polski” informuje, że jego celem jest podejmowanie działań na rzecz ochrony i promocji wartości wyrażonych w konstytucyjnych zasadach prawa, w tym zwłaszcza państwa prawnego i zasadach zeń związanych oraz sprawiedliwości społecznej, a także w zasadach demokracji, równoważenia i trójpodziału władz publicznych, Rzeczpospolitej Polskiej, jako dobra wspólnego oraz pomocniczości. 

W 2018 r. weszły w życie przepisy, uchwalone za rządów PiS, które zmieniły procedurę wyboru 15 sędziów – członków KRS. Wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie, a od 2018 r. – Sejm. Wywołało to krytykę części środowiska prawniczego oraz ówczesnej opozycji, a także otworzyło dyskusję na temat statusu sędziów nominowanych przez tak ukształtowaną KRS. 

Podstawowe założenia rozwiązań odnoszących się m.in. do statusu sędziów „wadliwie powołanych sędziów” w okresie od 2018 r. minister sprawiedliwości Adam Bodnar wraz z premierem Donaldem Tuskiem przedstawili na konferencji prasowej w zeszły piątek. 

Jak sprecyzowano we wtorek, sędziowie nominowani w procedurach przed KRS od 2018 r. mają zostać podzieleni na cztery grupy. Pierwszą – najliczniejszą grupę – mają stanowić tzw. młodzi sędziowie, którzy są na początku kariery prawniczej i ukończyli w ostatnich latach asesurę lub zdali egzamin sędziowski. Wobec tej, liczącej około 1,6 tys. osób grupy, założenia nie przewidują żadnej weryfikacji. 

Inna ma być sytuacja osób, które od 2018 roku awansowały w strukturze sądownictwa za sprawą działającej w tym czasie KRS. Według szacunków resortu około 500 osób z tej grupy to „nieprawidłowo powołani sędziowie, którzy w sposób kwalifikowany przyczynili się do podważenia praworządności”. Chodzi m.in. o ich członkostwo w KRS, podpisanie list poparcia dla kandydatów do KRS, czy obejmowanie dodatkowych funkcji w wymiarze sprawiedliwości i MS. Osoby te miałyby powrócić na poprzednio zajmowane stanowiska w ciągu trzech miesięcy, a wobec nich zainicjowane zostałyby obligatoryjne postępowania dyscyplinarne. 

Kolejnych około 950 osób z grupy sędziów awansowanych od 2018 roku, wobec których nie występują dodatkowe „kwalifikowane” okoliczności, w trzy miesiące od wejścia w życie zmian wracałyby na poprzednie stanowiska w sądach niższej instancji. Jednak złożenie przez osoby z tej grupy deklaracji o dobrowolnym powrocie – jak planuje MS – byłoby traktowane, jako okoliczność łagodząca, która powodowałaby odmowę wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, automatyczną delegację ministerialną do miejsca, w którym dana osoba orzekała na dzień wejścia w życie ustawy, a także możliwość startu w konkursach przed nową KRS. Wobec osób z tej grupy, które nie złożą oświadczenia, będą zaś prowadzone postępowania dyscyplinarne. 

Czwartą grupę będzie stanowiło kilkadziesiąt osób wykonujących wcześniej inne zawody prawnicze. Osoby, które trafiły do sądów z adwokatury, radców prawnych lub innych wolnych zawodów prawniczych, po złożeniu deklaracji będą mogły zostać zatrudnione, jako starsi asystenci sędziego, zaś sędziowie SN, którzy wcześniej byli w innych zawodach prawniczych lub zajmowali się działalnością naukową, trafią na rok do Biura Studiów i Analiz SN lub Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, a w tym czasie będą toczyły się wobec nich w odrębnym trybie postępowania weryfikacyjne. 

Organem oskarżycielskim w tych sprawach dyscyplinarnych ma być złożone z 15 sędziów wybranych przez przyszłą KRS Konsylium Dyscyplinarne. W okresie przejściowym obsługę tego Konsylium ma zapewnić biuro przy warszawskim sądzie apelacyjnym, a następnie biuro przy przyszłej KRS. 

Wnioski oskarżycielskie Konsylium będą rozpoznawane przez sądy dyscyplinarne przy poszczególnych sądach apelacyjnych, a w II instancji przy SN. 

W celu wzmocnienia kadrowego sądów w okresie przejściowym przewiduje się możliwość powrotu do orzekania na okres dwóch lat, za zgodą przyszłej KRS, sędziów w stanie spoczynku w wieku 65-75 lat. 

Ustawy – według zamierzeń resortu sprawiedliwości – miałyby wchodzić w życie od sierpnia 2025 roku. Późną wiosną 2026 roku do sądów dyscyplinarnych miałyby trafić pierwsze ze spraw skierowane tam przez Konsylium Dyscyplinarne.

Exit mobile version