Piłkarze rezerw Lechii Zielona Góra postarali się o niespodziankę wysoko wygrywając z dotychczasowym liderem IV ligi Pogonią Skwierzyna 6:2.
Goście prowadzili po bramce Victora da Silvy, ale Lechia odpowiedziała trafieniem Franciszka Majchrzaka. Drugiego gola zielonogórzanie uzyskali po samobójczym strzale zawodnika Pogoni, a na domiar złego w końcówce pierwszej połowy czerwoną kartkę ujrzał piłkarz gości Weliton Pereira da Silva Soares. Gospodarze poczuli krew i w drugiej połowie położyli rywala na łopatki. Trzy bramki zdobył Michał Pilarczyk, a jedną Maciej Juncewicz. Goście w końcówce meczu zdobyli drugiego gola po uderzeniu Pawła Kosmali: