Wakacje to okres, w którym brakuje krwi dla potrzebujących. Nasilają się też w związku z tym kampanie społeczne i oficjalne finansowane przez Państwo. W wyścigu z czasem, w którym stawką jest czyjeś zdrowie często życie, najważniejsi są ludzie, krwiodawcy, którzy nie robią tego dla zarobku czy tez mody.
Pan Andrzej Wąsik od pół wieku daje siebie innym. Krwiodawcą został, gdy w Hucie Miedzi Głogów zdarzył się tragiczny wypadek i trzeba było ratować poszkodowanych. I tak mu zostało… Jest społecznikiem, honorowym krwiodawcą, organizatorem projektów, prezesem założonego w 2009 roku klubu HDK PCK Ognik przy OSP w Starym Kisielinie. Powstał jako skutek udanej akcji zbiórki krwi dla chorej na raka dziewczynki z sąsiedztwa. Zrzesza honorowych dawców ze Starego Kisielina i okolic. Organizuje akcje oddawania krwi przy remizie strażackiej.
Bohater reportażu posiada wiele nagród i odznaczeń. Został najaktywniejszym strażakiem województwa lubuskiego w konkursie Ognisty Ratownik Gorąca Krew 2021. Posiada też Krzyże Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski i Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości.
Zdaniem Pana Andrzeja najważniejsza jest chęć oddawania krwi, bo to przecież dar życia, którego nie da się zastąpić.
Posłuchaj reportażu.
Rozmowa Cezarego Galka z autorką audycji Moniką Bartkowicz-Krzysztof.