Dowódca terytorialsów generał Krzysztof Stańczyk pozytywnie ocenia proces certyfikacji formacji, którą dowodzi. Na antenie Polskiego Radia 24 oficer powiedział, że głównym celem certyfikacji były sprawdzenie zdolności do działania piątego, najmłodszego w polskim wojsku rodzaju sił zbrojnych. WOT był poddany sprawdzianowi według programu oceny CREVAL, a pierwszy etap certyfikacji polegał na natychmiastowy stawiennictwie żołnierzy w macierzystych jednostkach.
Generał Krzysztof Stańczyk poinformował, że na ten rozkaz odpowiedziało ponad 86 procent ochotników, co należy uznać za dobry wynik.
W ramach certyfikacji terytorialsi wykonywali też zadania kryzysowe, w czasie których współpracowali z jednostkami samorządu terytorialnego oraz z innymi służbami mundurowymi.
Certyfikacja WOT trwała od 15 do 21 czerwca. Towarzyszyło jej ćwiczenie dowódczo-sztabowe „Piorun-24”. Zespół oceniający WOT składał się z oficerów ze wszystkich rodzajów wojsk. Rozkaz o przeprowadzeniu certyfikacji wydał Sztab Generalny.
To pod rozkazy tej instytucji w połowie sierpnia przejdzie dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej oraz wszystkie jego brygady.