Tragiczny pożar w zakładach zbrojeniowych [AKTUALIZACJA]

Zdjęcie ilustracyjne/Fot. Freepik

Zdjęcie ilustracyjne/Fot. Freepik

59-letni mężczyzna zginął wskutek pożaru, do którego doszło w jednym z magazynów na ternie zakładu Mesko w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie). Okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.

Jak przekazał PAP podkomisarz Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy skarżyskiej policji, zgłoszenie o pożarze służby otrzymała w poniedziałek przed południem. 

Ze wstępnych ustaleń wynika, że ogień pojawił się w jednym z magazynów zakładu. Wskutek pożaru zginął 59-letni pracownik. 

Obecnie na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. 

Ogień został ugaszony przez zakładową straż pożarną skarżyskiej spółki zbrojeniowej. 

Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku.

Tusk: nie ma powodu przypuszczać, że za eksplozją w Mesko stała „zewnętrzna siła” (Aktualizacja, godz. 16.20)

Premier Donald Tusk oświadczył, że nie ma powodu, aby przypuszczać, że jakaś „zewnętrza siła” stała za poniedziałkową eksplozją w Mesko. W zdarzeniu zginął 59-letni pracownik zakładu, inny został ranny.

Tusk do eksplozji na terenie zakładu Mesko w Skarżysku-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) odniósł się na briefingu prasowym po posiedzeniu rządu w Białymstoku. 

– Odebrałem także informację od ministra spraw wewnętrznych i administracji o sytuacji w Skarżysku-Kamiennej, w zakładach Mesko, gdzie doszło do eksplozji. Z oczywistych względów jesteśmy bardzo czujni i wrażliwi na wszystkie tego typu sytuacje. Na razie nie ma powodu przypuszczać, aby jakaś zewnętrzna siła stała za tym dramatycznym zdarzeniem

– powiedział. 

Jak zaznaczył, na miejscu są odpowiednie służby, które będą sprawdzać każdy szczegół. 

Premier podkreślił też, że 59-letni mężczyzna, który zginął w tym zdarzeniu, był doświadczonym pracownikiem zakładu. 

Skarżyski zakład Mesko to należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej producent amunicji, w tym pocisków rakietowych. Według PGZ, w zakładzie około godziny 10 w poniedziałek doszło do pożaru. Ugasiła go zakładowa straż pożarna. Sprawę badają powołane w tym celu komisje. 

– W Mesko rozpoczęła pracę specjalna komisja, która bada okoliczności zdarzenia. Także na poziomie Polskiej Grupy Zbrojeniowej powołana została Komisja, której celem jest zbadanie okoliczności zdarzenia, w tym analiza okoliczności, które do tego doprowadziły oraz weryfikacja procedur obecnie obowiązujących i ewentualne rekomendacje co do ich zmiany, tak by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo pracy

– poinformowała PGZ. 

Okoliczności wypadku są wyjaśniane pod nadzorem prokuratora.

– Prowadzone są oględziny na miejscu zdarzenia, prowadzimy czynności procesowe. Informację o okolicznościach i przyczynach wypadku zostaną przekazane po zakończeniu prac

– przekazał PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz. 

W kwietniu przed Sądem Rejonowym w Skarżysku-Kamiennej rozpoczął się proces w sprawie dwóch innych śmiertelnych wypadków, do których doszło w zakładzie w 2021 r. Wskutek dwóch eksplozji zginęły tam dwie czterdziestolatki.

Exit mobile version