Jeden Martin to za mało

fot. M.Imański/Stal Gorzów

fot. M.Imański/Stal Gorzów

Żużlowcy ebut.pl Stali Gorzów Wlkp. przegrali we Wrocławiu z Betard Spartą 34:56 w 6 kolejce spotkań PGE Ekestraligi.

Nie mogło być inaczej skoro w gorzowskiej drużynie na swoim poziomie pojechał jedynie Martin Vaculik.

Trener Stanisław Chomski nie mógł mieć większych powodów do zadowolenia.

A skoro mowa o młodzieżowcach to bez wątpienia miłą  niespodziankę sprawił Jakub Stojanowski, choć on sam nie był do końca ukontentowany swoją postawą.

Najlepiej byłoby o tym meczu zapomnieć, ale z porażek też trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski, aby w przyszłości nie popełniać błędów, mówił po spotkaniu Szymon Woźniak.

Powody do zadowolenia po meczu miał trener gospodarzy Dariusz Śledź.

 

 

Exit mobile version