Przebywający z wizytą w USA prezydent Andrzej Duda spotka się w środę (17 kwietnia) z Donaldem Trumpem, byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych i prawdopodobnym ponownym kandydatem na ten urząd – podała agencja AP powołując się na „osobę znającą sprawę”.
Według źródła Associated Press, które zastrzegło sobie anonimowość, Duda ma zjeść w Nowym Jorku kolację z Trumpem. Do spotkania ma dojść w wieżowcu Trump Tower na Manhattanie – podał Reuters.
– Dziś nie ma tu ważniejszego partnera RP w stosunkach międzynarodowych niż Stany Zjednoczone i właśnie w takim kontekście należy postrzegać to spotkanie
– zaznaczyła, cytowana przez agencja AP, prezydencka minister Małgorzata Paprocka.
Andrzej Duda, we wtorek przed wylotem do Stanów Zjednoczonych, powiedział o ewentualnym spotkaniu, że takie były „wstępne ustalenia”. Jak podkreślił, może spotkać się z byłym prezydentem USA „towarzysko”.
Komentarze w sprawie ewentualnego spotkania padły też ze strony rządu. Donald Tusk oczekuje, że prezydent „bardzo twardo poruszy kwestię jednoznacznego opowiedzenia się po stronie świata zachodniego, demokracji i Europy” w konflikcie ukraińsko-rosyjskim. Z kolei wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że warto zabiegać, by w Kongresie przegłosowano pomoc dla Ukrainy.
Do rozmowy dojdzie w czasie, gdy Europa przygotowuje się na ewentualne zwycięstwo Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich i powrót do Białego Domu. AP odnotowuje, że przywódcy krajów NATO są szczególnie zaniepokojeni krytycznymi komentarzami Trumpa na temat Sojuszu, także po rosyjskim ataku na Ukrainę.
Agencja przypomniała też, że polski prezydent „od dawna wyrażał podziw” dla Trumpa, sugerując w pewnym momencie, że stała baza amerykańskich wojsk w Polsce mogłaby nosić nazwę „Fort Trump”, choć – jak dodaje – nigdy tak się nie stało.
Z zabiegającym o ponowną kandydaturę na urząd prezydenta Trumpem spotkał się już premier Węgier Viktor Orban. Ostatnio rozmawiał z nim minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Cameron.
Suchoń o ew. spotkaniu Dudy z Trumpem: czasem trzeba grać na wielu fortepianach
Czasem trzeba grać na wielu fortepianach, natomiast takie decyzje powinny zapadać w kontakcie z rządem – ocenił w środę w Studiu PAP przewodniczący klubu Polska2050-TD Mirosław Suchoń, pytany o ewentualne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.
Suchoń w środę w Studiu PAP odnosząc się do tej możliwości powiedział, że w jego ocenie jest oczywiste, że „czasem trzeba grać na wielu fortepianach”.
– Natomiast takie decyzje powinny zapadać w kontakcie z rządem
– dodał.
Polityk Polski 2050 zaznaczył, że w przypadku polityki zagranicznej prezydent wraz z rządem muszą realizować „wspólny, polski interes”.
– Nie ma tutaj miejsca na to, żeby rząd prowadził swoją politykę, a prezydent swoją
– podkreślił.
– Apeluję o to, żeby uzgadniać na poziomie współpracy pana prezydenta z rządem wszystkie takie ruchy, bo czasem można wylać dziecko z kąpielą i zaszkodzić polskim interesom, jeżeli to nie jest spójne granie do jednej bramki
– zaznaczył.
Kosiniak-Kamysz o spotkaniu Dudy z Trumpem: warto zabiegać o przegłosowanie w Kongresie pomocy dla Ukrainy
Jeśli doszłoby do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z b. prezydentem USA Donaldem Trumpem, to warto zabiegać, by w Kongresie przegłosowano pomoc dla Ukrainy – ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz – pytany w środę (17 kwietnia) przez dziennikarzy o komentarz do tej zapowiedzi oraz o to, jakie tematy powinny być podjęte podczas takiego spotkania – wyraził opinię, że prezydent nie ma prywatnych spotkań, „szczególnie na takim poziomie”. Jego zdaniem, jeśli do takiego spotkania by doszło, to warto zabiegać, by w Kongresie przegłosowano pomoc dla Ukrainy.
– Uważam, że jest to sprawa fundamentalna, najważniejsza na ten moment
– powiedział Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier zastrzegł, że strona polska będzie współpracować z każdym wybranym prezydentem USA.
– To Amerykanie decydują, kto będzie ich prezydentem, a rolą władz polskich jest współpraca strategiczna z każdym prezydentem Stanów Zjednoczonych
– podkreślił.
Spiker Izba Reprezentantów Mike Johnson zapowiedział swój plan zajęcia się zalegającą od niemal pół roku sprawą wsparcia USA dla Ukrainy po poniedziałkowym spotkaniu klubu Republikanów w Izbie. Ogłosił, że zamiast poddać pod głosowanie przegłosowany w lutym przez Senat, opiewający na 95 mld dol., pakiet łączący środki na wsparcie Ukrainy, Izraela i państw Indo-Pacyfiku, zgłosi osobne projekty ws. każdego regionu oraz dodatkowy pakiet zawierający m.in. przepisy umożliwiające wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów czy zamianę pomocy dla Ukrainy w pożyczki i leasing sprzętu. Zapowiedź polityka daje nadzieję na uchwalenie pakietu dla Ukrainy przed końcem tygodnia.
Andrzej Duda będzie przebywał za oceanem ponad tydzień. Pierwszym przystankiem na jego trasie jest Nowy Jork, następnie prezydent uda się do Kanady, gdzie odwiedzi Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej oraz Edmonton w Albercie.