Margaret Bolinska jest malarką i poetką. Pochodzi z Zielonej Góry, ale przez 30 lat żyła w Belgii. Jeszcze przed wyjazdem, jako młoda dziewczyna nauczyła się tworzyć nowoczesne, pełne koloru gobeliny, zajmowała się też modą. Na Akademii Sztuk Wizualnych w Mechelen studiowała malarstwo. Później w licznych galeriach, również w Polsce, zaczęła wystawiać swoje prace, a twórczą ekspresję wyrażać też w poezji, która uzupełnia plastyczną przestrzeń obrazów. Cechą charakterystyczną wielu są drabinki. To symbol różnych dążeń, pragnień i frustracji. Ważne, wręcz symboliczne są też kolory i faktura. Twórczość odzwierciedla głębokie uczucia i wielką spontaniczność autorki.
A to wszystko przez prawie spełnioną miłość życia. W Belgii poznała przyszłego męża Petera, dzięki któremu poukładała sobie do tej pory rozwichrzone życie. Po 30 latach jego niespodziewane odejście przerwało coś, co wydawało się tak trwałe i oczywiste. Dwa lata temu wróciła więc do korzeni, Zielonej Góry i po raz drugi zaczęła układać sobie życie.
Zapowiedź antenowa audycji.
Wiersze Pani Margaret wykorzystane w audycji usłyszymy w mistrzowskiej interpretacji aktorki Tatiany Kołodziejskiej.
Posłuchaj audycji.