Sulechowscy rolnicy kończą protest. Dzisiaj przestali blokować drogę szybkiego ruchu S3 na wysokości Sulechowa. Jak mówią, zielony ład czy niekontrolowany napływ produktów rolnych z Ukrainy to teraz niejedyny ich problem. Mają poważniejszy.
Mówi Rafał Nieżurbida, przedstawiciel sulechowskich strajkujących:
Jak zaznacza rolnik, do dialogu potrzebna jest dobra wola i chęć zakończenia sporu. Tymczasem część rolników z innych województw wydaje się działać politycznie.
W związku z tym producenci żywności z Sulechowa zmienią formę aktywności. Jak zapowiada ich lider, wyjdą do parków i na skwery by edukować mieszkańców:
Rolnik dodaje, że porozumienie z rządem udało się po części osiągnąć na Europejskim Kongresie Rolnictwa w Jasionce. Nie jest to satysfakcjonujące, ale daje nadzieję na przyszłość.