Brak zgody w koalicji na temat legalizacji aborcji

foto ilustracyjne: pixabay

foto ilustracyjne: pixabay

Marszałek Sejmu nie wyklucza przyspieszenia prac nad projektami dotyczącymi aborcji, chociaż przełożył debatę na ten temat na jedenasty kwietnia. Szymon Hołownia podkreślił, że w tej sprawie toczą się rozmowy z koalicjantami.

W Sejmie są projekty dotyczące aborcji autorstwa KO, Lewicy i Trzeciej Drogi. Dwa pierwsze kluby proponują, aby przerywanie ciąży było możliwe do 12 tygodnia bez podawania przyczyn. Trzecia Droga chce, aby aborcja była możliwa w przypadku wykrycia nieodwracalnych wad płodu. Obecnie aborcja jest możliwa, gdy dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu lub zagrożone jest życie lub zdrowie matki.

Marszałek powiedział w Sejmie, że chce, aby wszystkie projekty przeszły do drugiego czytania w komisji nadzwyczajnej. Dodał, że jest wysoce prawdopodobne, iż stanie się to 11 kwietnia. Trzecia Droga chce, aby na temat zmian w prawie aborcyjnym Polacy wypowiedzieli się w referendum. Szymon Hołownia przekazał, że projekt uchwały w tej sprawie jest już „w zasadzie gotowy”. Jak powiedział, zebrano do tej pory sześćdziesiąt pięć z potrzebnych sześćdziesięciu dziewięciu poselskich podpisów. Trwają rozmowy z innymi posłami.

Sposób procedowania projektów zmian w prawie aborcyjnym, krytykuje „Strajk Kobiet”. Przedstawicielki organizacji chcą, aby w związku z tym Szymon Hołownia przestał być marszałkiem Sejmu. Przewodnicząca „Strajku Kobiet” Marta Lempart zaapelowała na konferencji prasowej do premiera Donalda Tuska i polityków koalicji rządzącej o działania w tej sprawie. Przekonywała, że marszałkiem Sejmu nie może być osoba, która przez siedemdziesiąt dni wstrzymuje dalsze procedowanie projektów. Oskarżyła go też o wykorzystywanie stanowiska do – jak mówiła – „prowadzenia swojej propagandy”.

Premier Donald Tusk zapewnił, że stanowisko Koalicji Obywatelskiej w sprawie legalizacji aborcji jest niezmienne. Skomentował w ten sposób przełożenie debaty sejmowej na ten temat przez Szymona Hołownię. Pierwotnie prace nad wszystkimi propozycjami zmian w prawie miały odbyć się na trwającym od wczoraj posiedzeniu Sejmu. Donald Tusk powiedział, że nie będzie negocjował prawa kobiet do przerywania ciąży do 12 tygodnia. Premier dodał, że prezydent może zawetować ustawę, dlatego – jak poinformował – minister zdrowia i szef resortu sprawiedliwości pracują nad rozwiązaniami, które pozwolą w określonych sytuacjach podjąć decyzję o aborcji. Przekonywał, że pod nowym prawem musi dojść do dużych zmian w nastawieniu lekarzy i prokuratorów do kwestii legalnej i bezpiecznej aborcji, kiedy wymaga tego zdrowie kobiety. Dodał, że w Polsce wszyscy muszą wiedzieć, iż obecne prawo niedostatecznie chroni pacjentki.

Stanowiska Szymona Hołowni w sprawie aborcji broni poseł PiS Przemysław Czarnek. „W sprawie tej skandalicznej ustawy aborcyjnej, niekonstytucyjnej – murem za Szymonem Hołownią” – powiedział polityk opozycji.Opozycja uważa, że obecnie Sejm nie powinien zajmować się tematami światopoglądowymi. Poseł PiS Piotr Müller przekonywał że są ważniejsze tematy do załatwienia. Wskazał na wakacje kredytowe i zerowy VAT na żywność. Poseł PiS uważa, iż Trzecia Droga może nie wytrzymać w obecnej koalicji, ponieważ Lewica próbuje „łamać kręgosłupy” posłów PSL i Polski 2050.

Odmiennego zdania jest Przemysław Wipler z Konfederacji, którego zdaniem różnice światopoglądowe nie zagrożą istnieniu koalicji rządowej, ponieważ jej członków łączy ponad wszystko chęć sprawowania władzy.

Exit mobile version