Spod gruzów bloku w Odessie wydobyto ciało dziecka, kolejnej ofiary nocnego rosyjskiego ataku – powiadomiły w sobotę władze Odessy na południu Ukrainy. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do trzech. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował do partnerów o pomoc na tle ataku.
Pod gruzami zaatakowanego budynku wciąż mogą być ludzie, na miejscu trwa akcja ratunkowa. W ataku zginęły trzy osoby, w tym dziecko. Rannych zostało osiem osób – poinformowano w komunikacie.
Na tle ataku prezydent Zełenski zaapelował do partnerów o więcej systemów obrony przeciwlotniczej. „Musimy wzmacniać ukraińską tarczę powietrzną, by zwiększyć obronę naszych ludzi przed rosyjskim terrorem. Więcej systemów obrony przeciwlotniczej, więcej rakiet do systemów obrony przeciwlotniczej to to, co ratuje życia” – napisał w Telegramie.
Rosja zaatakowała nocą z piątku na sobotę dronami bojowymi obwód odeski, charkowski i sumski. Jeden z bezzałogowców uderzył w blok mieszkalny w Odessie. Zawaliła się część budynku, zniszczonych zostało 18 mieszkań.
Ukraińskie siły poinformowały o strąceniu siedmiu z ośmiu dronów, wykorzystanych do ataku na obwód odeski przez Rosję.
Polecamy
Aleksiej Nawalny został pochowany; na pogrzeb ściągnęły tysiące osób
Aleksiej Nawalny został w piątek pochowany na cmentarzu Borisowskim w Moskwie – poinformował współpracownik lidera antykremlowskiej opozycji Iwan Żdanow na platformie X....
Czytaj więcej