Armagedon. Tak o sytuacji w mieście mówią mieszkańcy Słubic, oraz osoby, które na co dzień tam pracują. Na ulicach tworzą się wielokilometrowe korki. Sznur samochodów często ciągnie się od przejścia granicznego aż do pobliskich Kunowic.
– Nie można nawet zrobić zakupów – mówi Waldemar Uberna, który pracuje w mieście:
Waldemar Uberna dodaje, że policja jest bezsilna, choć stara się przeciwdziałać nadmiernemu zagęszczeniu ruchu, na wszystkie możliwe sposoby:
Dodajmy, że kontrole prowadzone przez niemieckie służby mają przeciwdziałać nielegalnej migracji. Mają one być prowadzone do 15 marca, jednak mogą zostać przedłużone.