Czy jeden z pracowników wojewódzkiego szpitala w Gorzowie Wielkopolskim – w trakcie dyżuru – był pod wpływem niedozwolonych substancji? O zdarzeniu poinformował nas słuchacz Radia Zachód. Do bulwersującej sytuacji miało dojść w niedzielę. Na miejsce została wezwana policja.
Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim potwierdza, że interwencja w szpitalu miała miejsce.
Prokuratura w Gorzowie Wielkopolskim odmówiła komentarza w tej sprawie.
Rzeczniczka szpitala twierdzi, że do zatrzymania lekarza nie doszło. Jak relacjonuje przedstawicielka placówki medycznej o interwencję policji poprosiły osoby trzecie. Wezwani na miejsce funkcjonariusze zweryfikowali czy wskazana osoba jest pod wpływem alkoholu lub innych niedozwolonych substancji.
– Po wykonanych czynnościach lekarz mógł kontynuować pracę – czytamy w przesłanym komunikacie.