Lechia Zielona Góra rozpocznie w sobotę sezon w III lidze meczem z MKS-em Kluczbork.
Trener Lechii Andrzej Sawicki nie ukrywa, że uważa rywala za zespół bardzo groźny, wręcz za jeden z najlepszych w lidze. Przynajmniej na papierze.
Sam Sawicki jednak również jest optymistą przed sezonem. Po słabej rundzie wiosennej Lechia bowiem wymieniła kilku piłkarzy, zatrudniła kilku obiecujących młodych zawodników, do tego dodała doświadczonego Radosława Sylwestrzaka i trener ma na ławce mocną rywalizację.
To właśnie powoduje, że AS mówi, że „jest dobrze”.
Sobotni rywal Lechii tymczasem dokonał jeszcze większych zmian – zatrudnił nowego trenera(Łukasz Ganowicz – ostatnio prowadził Gwarka Tarnowskie Góry), ten ściągnął kilku graczy z przeszłością nawet ekstraklasową, a najbardziej znanym jest Patryk Tuszyński.
To gracz, który ma za sobą kilka lat w takich klubach jak Wisła Płock, Jagiellonia Białystok czy Zagłębie Lubin, a strzelił w nich około 40 goli, grał też w Turcji, a teraz wrócił na stare śmieci, bo w Kluczborku zaczynał na poważnie swoją karierę.
W każdym razie Lechię na przywitanie sezonu czeka trudne zadanie, a trener Sawicki, co ciekawe, jeszcze szuka uzupełnień składu, bo brakuje mu silnego wahadła.
W każdym razie mecz Lechia – MKS i to, komu zmiany wyszły na dobre, zobaczymy w sobotę późnym popołudniem na stadionie przy Sulechowskiej – mecz zaczyna się tam o 18:00.