Tablice z nagrobków przedwojennych mieszkańców Gubina stoją oparte o mur cmentarza. Nie ma na nie miejsca, bo same groby zostały już dawno zniwelowane. Nagrobki pochodzą z różnych cmentarzy i miejsc pochówku przedwojennych Gubinian.
– Płot cmentarny ogradza cmentarz, ale nie jest podpórką dla płyt nagrobnych. Powinniśmy ten problem rozwiązać inaczej – mówi Stefan Pilaczyński, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej.
Stowarzyszenie oczywiście takich pieniędzy nie ma, bo z dotacji miasta finansuje głównie opłaty eksploatacyjne pomieszczenia, w którym się mieści, wraz z sąsiadującym muzeum.